 |
wred0tka.moblo.pl
Przepraszam za to że wy wszystkie możecie rozbierać Go wzrokiem a tylko ja rękoma.
|
|
 |
Przepraszam za to, że wy wszystkie możecie rozbierać Go wzrokiem, a tylko ja rękoma.
|
|
 |
Ktoś mi kiedyś powiedział, że każdy facet pragnie mieć grzeczną dziewczynę, która będzie niegrzeczna tylko dla niego, a każda dziewczyna pragnie mieć niegrzecznego chłopaka, który będzie grzeczny tylko dla niej.
|
|
 |
Wbrew pozorom jestem cholerną optymistką, cieszącą się życiem. Mam gdzieś opinie innych, żyję własnym życiem, robię to, co mi się podoba a nie to, co mogłoby spodobać się innym, nie oglądam się za siebie. Jednak jak każdy normalny człowiek kocham, tęsknie, czasami płaczę. Nie widzę w tym nic dziwnego.
|
|
 |
To ten typ czekania, kiedy wiesz, że się nie doczekasz ... ale jednak czekasz
|
|
 |
Rozbierał ją wzorkiem, a ona patrzyła niewinnie, przygryzała wargi i uginała się pod dotykiem jego rozpalonych dłoni, prosząc o więcej wygiętym, nienasyconym ciałem.
|
|
 |
Wszystko sprowadza się do tego, żeby stanąć prosto, spojrzeć ludziom prosto w oczy, błysnąć zabójczym uśmiechem i powiedzieć: "Spieprzajcie. Jestem boska!"
|
|
 |
Czasem najgorzej jest postawić kropkę. Nadużywamy wtedy przecinków chcąc przedłużyć to, co w rzeczywistości już dawno powinno mieć swój koniec.
|
|
 |
ONA: Jakbyś nie zauważył, moje serce zostało
niedawno roztrzaskane na milion kawałków.
ON: Jakbyś nie zauważyła, chcę skleić wszystkie
kawałki razem, nawet jeśli zajmie mi to całe życie.
|
|
 |
A między nami jakby ktoś trzymał klawisz spacji...
|
|
 |
Życie jest chore. Miłość - abstrakcyjna. Normalne są tylko bilety kolejowe. Nie jeżdżę koleją, więc niewiele wiem o normalności.
|
|
 |
Sobotnie popołudnie. Twój błogi sen przerywa głos mamy 'kochanie, wstawaj już 15'. Otwierasz oczy , uśmiechasz się mówiąc 'już wstaję, mamuś'. Idziesz się ogarnąć, bo obiecałaś pomóc Jej w zakupach. Chodzisz z pokoju do łazienki - malując się i czesząc. w międzyczasie ludzie zasypują Cie smsami typu :' żyjesz ? dałaś czadu wczoraj '. Przypominasz sobie to jak ledwie doszłaś do domu, gorzej z przypomnieniem imienia tego gościa, który Ci towarzyszył. Rzucasz telefon w kąt, i schodząc na dół nadal grasz grzeczną córeczkę.
|
|
 |
- Mógłby Pan zostać tutaj? Ciężko się wstaje rano, jak nikogo nie ma.
|
|
|
|