 |
woundedwithlove.moblo.pl
o wszystko już posunęło się za daleko. i nie wystarczy już głupie przepraszam. nie ważne jak szczere by ono było. po prostu wypaliliśmy się my razem. teraz kiedy tak
|
|
 |
o wszystko już posunęło się za daleko. i nie wystarczy już głupie przepraszam. nie ważne jak szczere by ono było. po prostu wypaliliśmy się, my - razem. teraz, kiedy tak analizuje nasz czas, to wszystko co przeżyliśmy wydaje się jednym wielkim kłamstwem. Oszukiwałeś mnie na każdym możliwym kroku, a ja głupia zawsze Ci wierzyłam i wybaczałam. zawsze, za każdym pierdolonym razem. jednak tym razem... sprawy zaszły za daleko. chyba nasz czas minął. więc co innego nam zostaje niż powiedzenie sobie czułego "żegnaj" ?
|
|
 |
Kiedyś miała marzenia. Wierzyła, że może się udać. Dążyła do celu. Nawet ufała ludziom. Czas przeszły dokonany. Bo ile wystarczy, aby to zmienić? Krótka odpowiedź. Zero wyjaśnień. Jedna osoba.
|
|
 |
często się zdarza, że dopiero przyszłość pokazuje nam, ile coś było warte..
|
|
 |
nie oczekuję ciągłego bycia przy mnie , nie chcę żebyś rezygnował z kumpli których znasz od lat dlatego , że poznałeś dziewczynę , pij sobie to ulubione piwo i pal papierosy , bądź dla innych tym zimnym draniem . nie zmieniaj swoje życia dla mnie , nie oczekuję tego . jedynie czego wymagam to poczucie bezpieczeństwa i zrozumienia którego mi brakuje , chcę zwrócić się do Ciebie z każdym problemem , chcę żeby każdy mój problem był także Twoim , nie pocieszaj mnie bo to nic nie da , po prostu bądź przy mnie , przytul i czasem pocałuj w czoło . kochaj mnie - niczego więcej nie chcę .
|
|
 |
cierpię mimo że tego nie widać na pierwszy rzut oka
|
|
 |
kocham Go, naprawdę, nie wiem kiedy to się stało.
|
|
 |
Boję się pamiętać, a jednocześnie nie chcę zapomnieć,
bo wiem,
że to mogą być najpiękniejsze wspomnienia.
Cudowne chwile,
które i tak były zbyt krótkie.
Chciałabym jeszcze,
choć raz móc się nimi delektować na żywo,
a nie maltretując umysł przywoływaniem kolejnych obrazów i scen.
|
|
 |
Stanęłam pod drzwiami Jego domu, po czym stanowczo nacisnęłam dzwonek. Chwilę później otworzyła Jego mama. Lubiła mnie, jeszcze kilka miesięcy temu przyrządzałyśmy razem obiady w Jej kuchni. Uśmiechnęła się ' dobrze, że jesteś ' szepnęła, ' On jest u siebie, idź tam, proszę Cię ' . Spojrzałam na Jej osłabioną osobę, która nocami wylewała łzy w poduszkę. Weszłam po schodach wchodząc do Jego pokoju. Siedział przy otwartym oknie paląc szluga. Zaśmiał się ironicznie zaciągając się. ' Jesteś z siebie zadowolony? Nie tylko wykańczasz siebie, ale i własną matkę. Widziałeś, jak Ona wygląda? Nie zauważyłeś tego jak bardzo Ją ranisz? Ogarnij się, skończ z tymi fajkami, alkoholem i dragami. Nie bądź pierdolonym egoistą,bo sam na tym świecie nie jesteś!' Krzyczałam. zgasił peta na popielniczce i zszedł z parapetu, po czym przytulając się do mnie cicho szepnął ' tęskniłem ' .
|
|
 |
W życiu każdego z nas bywają takie momenty, w których najchętniej byśmy zniknęli. I to właśnie wtedy, mimo tego, że potrzebujemy pomocy, oszukujemy siebie i innych, że wszystko jest tak jak należy.
|
|
 |
Stchórzyłam ukrywając swoje uczucia. Popisałam się odwagą, unikając zbędnych pytań.
|
|
 |
W niektórych miejscach jest aż duszno od wspomnień.
|
|
 |
Widzisz go, z nią. Rzęzisz płucami jak stary samochód.
-Co tam ,mała? -Rzuca niby to od niechcenia,
a Ty prostujesz sylwetkę i mierzysz wzrokiem jego nową dziunię.
-U mnie wspaniale, ale u Ciebie chyba gorzej ze wzrokiem.-
Uśmiechnęłam się ironicznie i minęłam ich z perfekcyjną obojętnością.
Gdy tyko schowałam się za rogiem, zsunęłam się po zimnej ścianie i schowałam twarz w dłoniach. Zdecydowanie sobie nie radzisz. Zdecydowanie potłukłaś się na miliony kawałków. ;((
|
|
|
|