| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | wooowa.moblo.pl Dziś piję za Ciebie: za twoją niewierność  za miesiące z tobą  które straciły sens  za twoją miłość  która nigdy nie nadeszła i za ból  który zadałeś mi ze stoickim spo |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Dziś piję za Ciebie: za twoją niewierność, za miesiące z tobą, które straciły sens, za twoją miłość, która nigdy nie nadeszła i za ból, który zadałeś mi ze stoickim spokojem i tym swoim uwodzicielskim uśmiechem na twarzy. Twoje zdrowie, Mój Mistrzu Umierania! |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| cisza, której nie da się rozproszyć |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Miłość to początek nienawiści. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Stoisz w drzwiach mojego pokoju. Tłumione łkanie bezgłośnie wstrząsa moim ciałem, a ty wciąż milczysz. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Na zawsze w mej pamięci pozostaną twoje oczy, ich urzekający blask. A oprócz nich także twoje cudne usta, ich smak, to jak układały się w uśmiechu. Lecz ciebie samego już nie zapamiętam, bo nie masz w sobie nic godnego mej miłości. Twój obraz odchodzi daleko razem z tobą. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Nic nie trwa wiecznie. Nawet ból |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Któregoś dnia jeszcze się spotkamy. Będę chciała podejść, lecz ty odwrócisz się i odejdziesz. Czy to cokolwiek zmieni w moim życiu? Nie, bo po śmierci nie ma już niczego. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Rozkosz daje  mi tylko myśl o Tobie. Wiedza, że jesteś obok, choć Cię nie ma. Tyle słów nas łączy, tyle myśli, chociaż od tak dawna między nami nic już nie ma. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Mam tylko łzy i pragnienia. To za mało żeby żyć... |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| To koniec. W tej bajce mnie nie ma. Pomyliłam karty ksiąg. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Nasza miłość była jak domek z kart. Twój rozpadł się następnego dnia. Ja swój skleiłam klejem tak mocnym, że nie zniszczył go nawet huragan o twoim imieniu. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| daty zabijają w nas poczucie czasu |  |  
	                   
	                    |  |