|
Całował jej mokre od płaczu policzki, patrzył w zapuchnięte, czerwone oczy..Gładził po nieułożonych włosach.. I powtarzał, że kocha.. Że kocha najbardziej na świecie..
|
|
|
"Chociaż byś krzyczał nikt nie usłyszy krzyku, dzieciaki od małego próbują narkotyków."
|
|
|
a ja wciąż pamiętam jak topiłam się w jego ulubionej bluzie
|
|
|
Gdyby to wszystko co mówią o mnie ludzie było prawdą to w ciągu ostatniego roku przespałam się z 164 facetami . Dziewictwo straciłam 17 razy za każdym razem z innym . Nie pamiętam ani jednej imprezy bo na każdej z nich byłam nieprzytomna. Ojciec mnie bije tak bardzo że aż kilka razy wylądowałam na intensywnej terapii. Na ustawce zabiłam laskę kijem bejsbolowym , a chłopaki z osiedla zadają się ze mną tylko dlatego że robię im lody . To takie żałosne i nie mówię tego dlatego że jest mi przykro , nie nie ja zlewam to z góry na dół ,bo szczerze mam wyjebane , ale w głowie mi się nie mieści że możecie być aż tak zazdrośni i pierdolicie takie bzdury
|
|
|
Na religii pani kazała nam się zastanowić co takiego zawdzięczamy Bogu . Po chwili pytała każdego o odpowiedź . Gdy doszło do mnie powiedziałam że wolałabym nie odpowiadać na to pytanie , ale ona nalegała i nalegała . Miałam jej dość wkurzona wyszłam z klasy trzaskając drzwiami a zza drzwi usłyszałam tylko ' masz nieobecność młoda damo " . Naprawdę miałam to gdzieś ,w tamtej chwili walczyłam sama ze sobą . Walczyłam żeby nie upaść na szkolny korytarz , by nie zacząć płakać , by nie zacząć wrzeszczeć , by się nie załamać . Znalazłam się na polu , zimne powietrze nieco mnie ocuciło . Zapaliłam papierosa , czułam jak z kolejnym buchem dochodzę do siebie , jak serce uspokaja przyspieszone drżenie . Wiem że zachowałam się w pewien sposób szczeniacko, ale ja nie potrafię inaczej . Nie potrafię wybaczyć Bogu tego do czego doprowadził . Nie potrafię pogodzić się z tym że mi go zabrał , że kazał mi patrzeć jak on umiera . Kochałam go ponad życie ale przecież jego już nie ma
|
|
|
Jeszcze tydzień temu kochała go całym sercem, nazywała najukochańszym, a nawet planowali ślub. Wczoraj zerwał z Nią, przez zdradę, wiadomo, której strony. Na długiej przerwie głośno opowiadała swoim koleżankom o tym, jaki on jest brzydki, jak to źle całuje i jaki badziewny charakter posiada. Nie zauważyła, że siedzi załamany pod ścianą. Typowe desperackie zachowanie porzuconej, pustej nastolatki, a jak często spotykane. Zamiast przeprosić robi idiotę, z drugiego niewinnego człowieka.
|
|
|
Dziś w nocy obudziły mnie wibracje telefonu. Sennie spojrzałam na zegarek, była 3:39 - sms od Ciebie: ' Siedzę już od godziny na łóżku i nie potrafię przestać myśleć. Nie ma Cię tu... Zobacz co zrobiliśmy. Nie, nic nie piłem. Kocham Cię'. Czułam jak po policzakach spływają mi łzy, a w głowie wije się zdanie: ' zobacz co zrobiliśmy '. Położyłam się na łóżku czując, że znów zaczną się noce pełne bólu i wyrzutów sumienia.
|
|
|
Zadał mi pytanie czy kiedykolwiek cholernie mi na czymś zależało. Powiedziałam, że nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. No bo jak? Miałam mu powiedzieć, że tak - i że chodzi o Niego? Przecież jestem tylko jego kumpelą, która codziennie przed snem pisze mu w smsie o czym myśli, bo On ją o to prosi.
|
|
|
Doczekałam się faceta, który przeprasza mnie za to, że mam dziś zły nastrój.
|
|
|
myśl sobie o niej , a ja zakręcę przed Tobą tyłkiem i pomacham burzą ciemnych włosów , które tak kochałeś .
|
|
|
iałam ochotę wycałować Cię całego . od góry , do dołu . na oczach wszystkich . zdobyłam się tylko na ciche ' spierdalaj ' , żeby nie wyjść na desperatkę .
|
|
|
cholera, czuje się taka bezsilna, gdy słyszę jak płaczesz mi w słuchawkę od telefonu tak bardzo cierpiąc, a ja nie mogę Cie nawet przytulić.
|
|
|
|