Wszyscy jesteśmy samotni. Każdy sam kroczy przez swoje życie, sam zmaga się z swoimi wewnętrznymi problemami. Bycie z kimś w związku nie sprawia że przestajemy być samotni. Sprawia, iż boli mniej, pozwala zapomnieć nieco o owej samotności, niemniej ona nie znika. Jesteśmy indywidualistami... stadnymi indywidualistami.
Nic nie jest w stanie sprawić byśmy przestali się czuć. Jesteśmy niezrozumiani i nie rozumiemy innych ludzi. Daleko nam do ideału. Błądzimy w ciemnościach szukających innych ludzi... ale tam ich nie ma. Są pozamykani w innych, równie mrocznych pomieszczeniach. Jedyne co nam jest dane, to usłyszenia echa czyichś kroków i ich głosów dobiegających zza ściany, której nigdy nie przekroczymy.
|