|
windfall.moblo.pl
Brawo!Otrzymujesz bonus co do listy Rzeczy Spieprzonych i jednocześnie wygrywasz talon na flaszkę i balon!
|
|
|
Brawo!Otrzymujesz bonus co do listy Rzeczy Spieprzonych i jednocześnie wygrywasz talon na flaszkę i balon!
|
|
|
`Powiedziałeś, że nie potrafię kochać,więc jak nazwiesz to irracjonalne uczucie,które rozrywa moje serce od tego wieczoru,gdy powiedziałeś, że odchodzisz?`
|
|
|
Dam ci słońce i deszcz, a jeśli akurat okaże się to niemożliwe, zagwarantuję ci je na przyszłość. Dam ci to i wiele więcej, aż będę tak osłabiona i wyczerpana, że odzyskam energię, tylko jeśli zadurzę się w kimś innym.
Nie przedstawiam tych faktów z dumą, ale tak to właśnie z mojej strony zawsze wyglądało.
|
|
|
W moich stosunkach z mężczyznami występują kwestie granic. Może to jednak nie tak. Żeby mieć problem granic, trzeba najpierw mieć granice, prawda? Ja natomiast zatracam się całkowicie w osobie, którą kocham. Jestem jak błona przepuszczalna. Jeśli cię kocham, możesz mieć wszystko. Mój czas, moje oddanie, mój tyłek, pieniądze, rodzinę, psa, pieniądze mojego psa, czas psa... wszystko. Jeśli cię kocham, przecierpię za ciebie każdy twój ból, przejmę na siebie wszystkie twoje długi (w każdym znaczeniu tego słowa), ochronię cię przed twoją własną niepewnością, przeniosę na ciebie wszelkie dobre cechy, których tak naprawdę nigdy w sobie nie wykształciłeś, i kupię gwiazdkowe prezenty dla całej twojej rodziny.
|
|
windfall dodał komentarz: |
3 listopada 2010 |
|
Stworzony do dominacji anioł. Kwestia kreacji do prokreacji
Wiesz, magia ciała działa. Miała ciało napięte niczym struny
Za nią kroczyły paryskie perfumy. Dodam dla sumy
Świeżynka dziewczynka. Nawijka za drinka
Na drinku jej szminka. To tęga rozkminka
|
|
|
`Pozostanę tu przy tobie, dopóki przychodzić będziesz na brzeg tej rzeki. A gdy pójdziesz spać, ułożę się do snu u drzwi twojego pokoju. A kiedy odjedziesz, podążę twoim śladem. Aż powiesz mi: Zostaw mnie!, a wtedy odejdę. Ale do końca moich dni nie przestanę Cię kochać.`
|
|
|
`- Czego w życiu nienawidzisz najbardziej ? - zapytał ją miękko
- Dwóch słów "kiedyś, bo to jakby deklaracja, że się nie umie umiejscowić w czasie,
czyli zmyśla i "na pewno", bo na tym świecie nic nie jest pewne - wyszeptała ... `
|
|
|
Wyjeb się na twarz.
Ręki nie podam.
Jeśli nawet upadniesz na kolana...
Bo kiedy ja proszę, Ty olewasz to.
Kiedy płaczę, Ty się śmiejesz.
A teraz kurwa kto się śmieje?
Kim jestem?
Śmiesz mnie szmatą nazywać?
A teraz spójrz na siebie.
Co widzisz?
Ja widze zagubioną...
W swojej chorej ideologii dziewczynkę.
Myślisz, że jesteś lepsza?
Niby z jakiego powodu?
|
|
|
`Jestem Twoim wrogiem, zlym przeciwienstwem, ukrytym wzorem nadal te wersy są chore.`
|
|
|
`-a od dziś. Nie pale, nie jem słodyczy...i zakocham się w tym roku.. będzie cudownie..
..Cholera jasna widział ktoś moje papierosy!?- krzyknęła sięgając po wielkie ciasto z kremem.`
|
|
|
`po co zmieniać plany i swoje doskonałe marzenia na takie, które mają wszyscy po co, żeby spotkać mężczyznę swojego życia jeśli w ogóle tak owy istnieje a potem wylewać łzy bo się nie rozumiemy wściekać się na siebie bo on nie rozumie co jest złego w kłamstwie przerabiałam już to i dotarło do mnie że ja się nie nadaje.`
|
|
|
|