on typowy kobieciarz flirtował z każdą.. ona piękna nieznajoma czekająca na prawdziwą miłość... poznali się dość przypadkowo.. jemu chodziło o flirt, romans, może coś więcej... ona mu ufała myślała że mu zależy.. zaczął coś do niej czuć.. lecz wiedział że skończy się to źle dla nich obojga... spotkał się z nią w końcu.. powiedział że dłużej nie może, że on nie jest dla niej, że on nie angażuje się, że chodzi mu o jedno.. ona uśmiechnęła się i namiętnie pocałowała... obudził się następnego dnia obok niej.. ona uśmiechnęła się ubrała i wychodząc odwróciła się do niego i powiedziała ciche "Dziękuję"..../wieczny_marzyciel
|