|
kiedyś Ty, kiedyś ja,
jedna całość, jeden świat
|
|
|
Nic nie pamiętam, a może to i lepiej, na szczęście od młodości takich akcji co raz mniej jest
|
|
|
Nie wiem jak się czyta loga z twoich metek,
mama mnie uczyła - nie kiecka zdobi kobietę
|
|
|
nie piję wódki z sokiem tylko sok z wódką
będzie fajnie, choć znamy się trochę krótko
|
|
|
mój nadziei promyk kompletnie zgasł
i próbuję się dodzwonić chyba już setny raz
|
|
|
nie oddzwonię do ciebie pewnie wcale, ale
zostaw wiadomość po sygnale
|
|
|
teraz telefonów nie odbieram, wybacz.
jestem przecież taka bardzo zajęta, chyba
|
|
|
Nie dawaj mi swej miłości
Gdy nie chcesz jej dać
Uszanuj tylko to, że swoje zdanie mam
|
|
|
Mogę być Twoją supersztuką (od zaraz)
Chyba, że nie wiesz czego szukasz (to nara)
Ty wiesz, nie wszystko złoto co się świeci
A ja wiem, że na mnie lecisz
|
|
|
nie potrzebne mi propsy, nie potrzebny hajs
bo jak widać dotąd żyję z tym co mam
|
|
|
A gdybyś nie wiedział gdzie się podziewam.
To będę tam, gdzie ziemia dotyka nieba
|
|
|
Wierze że będzie jeszcze taki dzień kiedyś,
kiedy życie spłaci zaufania kredyt
bo prawdziwy wojownik nie unika mocnych wrażeń
i siłę czerpie nie z sukcesów a z porażek
|
|
|
|