|
Pozwól być z Tobą, razem z Tobą uciec w nieznane.
Rzucając przeszłość, rozbijając ją o ścianę!
|
|
|
Czuję tylko jedno uczucie. Sama nie wiem gdy myślę o tobie: czy umarłam i jestem w niebie...
|
|
|
Gonie za Twoim uśmiechem, gestami twarzy.
Ty na mnie spoglądasz, nie umiem o tym marzyć.
|
|
|
Przeznaczenie widzę tylko w jednych oczach.
Oczach, których wspomnienie uczyło mnie jak szlochać.
Oczach, które ciągle mogłabym wzrokiem kochać.
Oczach uciekających nie dających mi cię dostać.
|
|
|
Ciągle uciekasz, ciągle się chowasz.
Nie bój się, mi nie chodzi o to, żeby cie całować.
|
|
|
Ja Cie kocham.
Ja jestem Tobą.
Jesteś moim celem.
Jesteś moją drogą.
|
|
|
Jestem bezwładna jak liść na wietrze.
A tam tylko zimne wita mnie powietrze.
|
|
|
Twój obraz trzymam ciągle pod powiekami.
Ciągle czekam na Ciebie w drzwiach ze łzami.
|
|
|
Chodź ze mną. Tylko ujrzę Twój cień.
Rozpal w moim sercu ten płomień.
Dzięki niemu po nocy przyjdzie dzień.
Zatracona w Tobie proszę ocal mnie.
|
|
|
Co było kiedyś wszystkim nagle prysło.
Ale jest nadzieja, to nie znikło.
|
|
|
Przynieś ukojenie moim zmysłom!
Nie widzisz, że dla Ciebie robię wszystko??
|
|
|
Pójdźmy razem. Nie nie wiem gdzie.
Mogłabym tak mówić do niechcianej śmierci, wiesz.
Wiedząc, że biała kosa nas nie rozdzieli.
Widzisz, pokazuję co mi się w oczach mieni.
|
|
|
|