|
Uwierz mam co wspominać, naprawdę było miło,
do dziś nie mogę pojąć, że to szybko się zmieniło.
|
|
|
Powiem Tobie tak, to był 18 luty,
nigdy nie zapomnę, pamiętam to do dziś dnia.
To w tym cudownym dniu zaczęło się to życie,
miłość malowana, która miała być na szczycie.
Było idealnie, nie dało się żyć lepiej,
wspólny wyjazd, spacery wprost pod niebem.
To spotkało mnie, na początku nie wierzyłam,
to piękne przeżycie o którym nie marzyłam.
Jednak już nie jest tak pięknie, wszystko się skończyło,
zostałam teraz sama i wspominam to co było.
|
|
|
Jednak to nie trwało wiecznie, wszystko Ci opowiem.
To nie tajemnica, którą pochowam w swym grobie.
|
|
|
Śnieg wtedy sypał od rana do wieczora,
od razu wiedziałam jaka piękna jest ta pora.
|
|
|
Z dnia na dzień sen upiększał to całe moje szczęście,
pięknymi marzeniami było zapełnione serce.
|
|
|
Życie ułożyło się dokładnie tak jak chciałam,
wtedy zrozumiałam, że nic nie zmarnowałam.
|
|
|
Jednak żyłam pełnią życia, nie martwiłam się o jutro,
widziałam wtedy sens, nie było wcale trudno.
|
|
|
Chciałam zaczarować świat, bo byłam najszczęśliwsza,
miałam taką moc, że wszystko mogłam zniszczyć.
|
|
|
Tak, była zima. Który rok? Już nie ważne.
Setki miłych wspomnień, tysiące pięknych wrażeń.
|
|
|
Miałam wiarę, że zostaniesz tu na zawsze,
że ten sen nigdy w życiu nie zgaśnie.
|
|
|
Powiedz, gdzie tu sedno, bo się chyba gubię.
Świat jest chory, ja wam mówię.
|
|
|
Gdy zadziała jego wspaniała moc, namiętną stanie się najbliższa noc
|
|
|
|