|
whitedove.moblo.pl
Na koniec świata pójdę jutro dzisiaj chcę się wyspać ...
|
|
|
Na koniec świata pójdę jutro , dzisiaj chcę się wyspać ...
|
|
|
kiedy on zwracał na nią uwagę, przekonała się nawet do szpilek. teraz ma w dupie malowanie paznokci, ubieranie butów na obcasie, obcisłych jeansów i bluzek z dekoltem. wróciła do trampek, rurek i t-shirtów, bo chciał ją zmienić na siłę i nie pamiętał już, że zakochał się w prostej dziewczynie, nie kur.wie spod latarni.
|
|
|
Widocznie nie byliśmy sobie pisani...
tylko dla żartu ze sobą Poznani...
|
|
|
Pewnego dnia Dziewczyna dowiedziała się ,że jest ciężko chora. Poszła do szpitala...Lekarze powiedzieli jej,
że potrzebuje nowego serca...i osoby,
która ją będzie cały ten czas wspierać.
Operacja udała się.
Gdy Dziewczyna otworzyła oczy myślała,
że zobaczy swego Chłopaka, lecz nikogo nie było...
Myślała: pewnie przyjdzie jutro...Nie przyszedł.
Minęły dwa tygodnie, a Dziewczyna
nie doczekała się wizyty swojego Chłopaka...
Myślała: pewnie już mnie nie kocha,
już nie chce ze mną być...
Gdy weszła do domu na stole leżała kartka,
która mówiła:
"Kochanie,wybacz mi, że nie mogłem Cię wesprzeć w tych trudnych momentach, a tak wiem, że tego potrzebowałaś. Chciałem zrobić Ci prezent.
Moje serce już dla mnie nie bije, ale jestem szczęśliwy,
że mogę Ci je dać...Że nadal żyję w Tobie...
|
|
|
Ale zanim zdążyła pomyśleć, wyciągnęła rękę i o dziwo, tym razem
(a przecież ile razy wyciągała rękę, napotykała pustkę) jej dłoń trafiła na dłoń innego człowieka,
mężczyzny na dodatek, który chwycił ją mocno, pomógł zachować równowagę.
I nie tylko chwycił i przytrzymał, ale jeszcze przyciągnął do siebie i nagle wydarzyło się coś,
czemu nie mogła tak od razu dać wiary, a jednak... Ta ciepła dłoń to była dłoń mężczyzny jej życia.
|
|
|
dalej był smutek. minęła wiosna, przyszło lato oszałamiające kolorami i słońcem, pełne zabaw i radości. wielu młodych ludzi przewijało się przez zamkowe sale, ale ona chciała mieć przy sobie tylko księcia. łzy i rozpacz przyszły z jesienną szarugą. wszyscy już zapomnieli o tym, że kiedyś był przy niej książę, tylko ona nie mogła o nim zapomnieć.
|
|
|
Przypadkiem chciałabym odnaleźć wiarę w jutro , chciałabym też przypadkiem znaleźć się w twoich ramionach .
|
|
|
a kiedy już Cię spotkam i uśmiechniesz się do mnie, to chwycę Cię za rękę, obejmę czule i szepnę na ucho jak bardzo mi się podobasz... chcę poczuć bliskość z magiczną intymnością kobiecego ciała, chcę złamać bariery i dając Ci rozkosz samemu oddać się ekstazie płynącej z połączenia chemii ducha i ciała. może chcesz odlecieć ze mną. dyskretnie, z pasją oddam się Tobie jeśli tylko zechcesz.
|
|
|
kanibalizm miłosny wersja light.
|
|
|
wieczorami staję na tarasie w za dużym swetrze i niesfornie upiętym koku. trzymając w ręku gorący kubek zielonej herbaty podsumowuję miniony dzień. przestałam analizować każde z przykrości jakie mi sprawiono. zaprzestałam szacować każdy z momentów, kiedy miałam ochotę wybuchnąć płaczem. rozmyślam o każdym z tych pięknych momentów. O każdej z chwil, kiedy na moich ustach pojawiał się uśmiech, a miałam ochotę krzyczeć z euforii. właśnie to jest recepta na szczęście. Moja osobista, ale niezawodna.
|
|
|
|