|
whatthefuck.xd.moblo.pl
wredna małolata. wyjebane na fałsz plastik zajebistość niektórych personów.
|
|
|
wredna małolata. wyjebane na fałsz, plastik, zajebistość niektórych personów.
|
|
|
mnie można kochać albo nienawidzić . Wybór należy do Ciebie / .charmedcherry
|
|
|
co mam na to poradzić, że ja wciąż czekam na ciebie . ? ciągle patrze na wyświetlacz w komórce bo może przez przypadek nie usłyszałam wibracji. mam nadal nadzieje że wrócisz... /ruszdupeisielansuj
|
|
|
Otwierasz oczy i czujesz życia ucisk, wychodząc z domu nie wiesz, czy w ogóle wrócisz
|
|
|
Lubię jego oczy tak często przejarane , lubię jego rozkminy zazwyczaj pojebane . Lubię jego styl , tak ten prze kozacki , lubię jego głos cholernie arogancki . < 3
|
|
|
Witam Cię w moim świecie, gdzie wieje hardcorem, a rzeką płynie wódka.
|
|
|
To tylko krok by granice przekroczyć.
Spuścić wzrok, nie patrzeć w oczy.
Przeszłość oddzielić grubą kreską.
Lecz może zdążę ułożyć jeszcze wszystko przed śmiercią.
To tylko krok by pomyśleć i się cofnąć...
Zatrzymać w gardle słowo, które może kogoś dotknąć.
Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku.
Bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój.
|
|
|
i myślę ile jeszcze mam kredytu w Twoim sercu
połamany ludzik, bez Ciebie wszystko nie ma sensu...
|
|
|
Szczerość to podstawa, żeby przejść przez życie. Nieważne jak liczną masz ekipę. Liczy się zaufanie i jak serce chodzi z bitem.
|
|
|
Każdego dnia, dziękuję Bogu za to, że Cię mam,
Za to, że jesteś przy mnie bym nigdy nie czuła się sama,
Każdego dnia, nadajesz memu życiu nowy sens,
Z Tobą mogę iść po jego kres.
|
|
|
to się zaczęło zbyt niewinnie, żeby miało podstawy
nie przepuszczałam ,że za kogoś dam się zabić,
a jednak tym razem to było tak silne
chciałam myśleć,chciałam o tym słyszeć ,
chciałam to widzieć i trwać w tym na zawsze
i nie wiedziałam, że w ogóle tak potrafię..
|
|
|
Nie dacie rady, zatrzymać młodzieżowych zadym
Jebać wasze układy, fałszywe uściski dłoni
Cuchnący ślad na rękach zostanie jedynie po nich
Jak Koni: "Żyjemy jakby nie miało być jutra"
Zimna wódka, błędy opłakane w skutkach
Codzienność jest okrutna, życie to prostytutka
A szczęście w kartach i miłości chyba tylko Bóg ma
Niesprawiedliwy układ, dostawać grosze netto
Nic dziwnego że ulice tu przypominają getto
Słowa w samo sedno, trafiają jak Wietkong
A diabeł, to wszystko wciąga zawiniętą setką
Powiem Ci jedno, nie ufaj tym kłamcom
Oni od pokoleń zabiją, kradną, gwałcą
Oni upadną jak Samson, niewidomy siłacz
Bo zwykła jednomyślność już nie jednego zgubiła
|
|
|
|