|
what_the_fuck111.moblo.pl
Milion powodów żeby uciec tysiące żeby nie wrócić i jeden żeby zostać !
|
|
|
Milion powodów, żeby uciec, tysiące żeby nie wrócić i jeden żeby zostać !
|
|
|
a los ? przesadził . w tym momencie kopnął w dupe za mocno
|
|
|
Mam po mostach iść kiedy mi szumi cały las ? ..
|
|
|
' ale widzę, że się boisz.
Pełne lęku oczy, na ustach kłamstwa motyw.
Na koncie ploty, poszły w krwiobieg jak narkotyk.
Zażekasz się, nie masz z tym nic wspólnego,
Masz szczerych przyjaciół ? oni mówią co innego.
Nikt o zdrowych zmysłach nie darzy Cię zaufaniem,
matka karmiąc piersią zakładała Ci kaganiec.
Czas nam pokaże, nie przejdzie Ci płazem ..
Wierz mi, za dużo przybłędo napsułeś krwi,
prawda goni światło dnia a przed nią nie uciekniesz.
Kłamstwo jak szyba pod naborem pęknie,
nie pozostanę dłużny, też życzę Ci źle,
mimo że Twoje rany goją się jak na psie ..
|
|
|
' Nie jestem idealna, bo ideałów nie ma.
Też popełniam błędy, ale Ty za dużo ściemniasz.
Zaprzeczasz mi w oczy, a potem mnie przepraszasz,
ja już nie ogarniam, dlatego odpadam. '
|
|
|
Mijamy się, oceniamy nawzajem,
nikt nie jest ideałem i każdy odstaje,
patrzę na Ciebie, Ty na mnie, taki instynkt,
codziennie walczę, trudno się tego wyzbyć..
|
|
|
To wojny pył i kurz, morderczy kwartet,
i z piekieł wrót już tu Szatańskie Wersety,
Czym jest przy mnie H1N1?
chcesz pieprzyć się suko? To jak seks z Hitlerem ..
Na ścianach naszych nagich ciał cienie,
zatrzymam tą chwilę, koszmar w bursztynie,
tu nie pomoże żadna Księga Ocalenia,
ani talmudyczna maniera na cud liczenia .. '
|
|
|
Znają mnie osoby, o których istnieniu nie mam ku**wa zielonego pojęcia.
zabawne.
|
|
|
Obojętność, z którą przechodzisz obok mnie, oddala każdą dobrą myśl.
|
|
|
jestem tak pierdolenie szczęśliwa, że mogłabym wysrać tęczę .
|
|
|
|