I nieważne, że świat na którym przyszło ci żyć
Lepszym wydawał się być
Nieważne...
Nieważne...
Że wszyscy na górze gryzą się
A ty nigdy nie korzystasz tam, gdzie dwóch bije się
Nieważne...
Nieważne...
Że kiedy przysypie cię wyciągniesz obie ręce
Zanim znajdą cię ktoś obetnie ci je
Nieważne...
Nieważne...
|