|
wezzamniebuchaglebokowpluca.moblo.pl
Ojcze mój gniew to dla ludzi grzech Gdy robię muzę to o spokój walczę jak lew! Ej wy sąsiedzi przestańcie mi tu bredzić Że za dużo decybeli na waszych głowach sied
|
|
|
Ojcze mój gniew to dla ludzi grzech
Gdy robię muzę to o spokój walczę jak lew!
Ej wy sąsiedzi przestańcie mi tu bredzić
Że za dużo decybeli na waszych głowach siedzi
Nie musicie mnie już śledzić jak banda ludożerców
Bo ja mam to w sercu!
Ojcze powiedz co byś zrobił na moim miejscu?
Na moim miejscu
|
|
|
Więcej grzechów nie pamiętam, za żaden nie żałuję,
Jeśli w twoich oczach to grzech odpokutuje.
Jestem tu ja, moi ludzie i mój rap tu jest.
Więcej grzechów nie pamiętam, za żaden nie żałuję.
|
|
|
Cel mam jasny, nie być jak insekty w mieście umarłej nadziei.
Szukać perspektyw, rapowe projekty, wprowadzać korekty i czekać na efekty,
A za plecami szepty, wyszczerzone kły kundli.
Moim grzechem to, że nie okradam kumpli, Ojcze
Moich ludzi, którzy przy mnie mimo że żaden z nich nie musi diabeł kusił,
Ale nas nie skusił.
Moim grzechem,
że rapowa stopa dla mnie cenniejsza niż ropa,
Że 24 godziny ma moja doba.
To choroba,
Że rozdwoić się nie umiem i że nie rozumiem ludzi bez ambicji.
Błędne oczy zakłamanych niewolników fikcji.
|
|
|
W imię ojca i rapu spowiedź syna
Nie pamiętam, ale chyba tak to się tak zaczyna.
|
|
|
"Pocałowałbym cię w usta by poczuć smak życia" /pezet
|
|
|
Gdy stajesz przy barze i zamawiasz trunki
Wszyscy goście nagle otwierają rachunki
|
|
|
W moich myślach cały czas tylko ja i ty
|
|
|
"I kiedy odejdę, po prostu idź dalej, nie płacz lecz się raduj
każdą chwilą. Kiedy usłyszysz dźwięk mojego głosu
Wiedz, że patrzę z góry i się uśmiecham.
JA nic nie poczułem, więc dziecinko ty też nie czuj bólu
Po prostu uśmiechnij się do mnie. "
|
|
|
Czego chcieć więcej, prócz tego co mam
Prócz tego za czym stoję w kolejce od lat
No czego chcieć więcej
Bo gdzie tak jak tu z wolna sączą nam się poranki
Leniwie ciekną po szybach zachody Słońca
No czego chcieć więcej
Ale najważniejsze to że kiedy zamknę oczy
kiedy zamknę oczy, nic nie zaskoczy mnie
|
|
|
O jak ja kocham to miejsce
Tu jest tyle policji, czuję się bezpiecznie
Kochanie czemu szepczesz ?
Możemy być spokojni,
opuśćmy ręce, opuśćmy ręce
|
|
|
Siadaj koło mnie
To dla Ciebie jest ławka
Posłuchaj jak pięknie o miłości gada
Ten który miłości nigdy nie zaznał.
|
|
|
To koniec! Zabiliśmy w sobie wszystko.
To koniec! Mogliśmy więcej, przykro.
|
|
|
|