Pomijając nawet fakt, że nie mam głowy do chociażby zjedzenia śniadania,
posprzątania w pokoju, czy podlania kwiatków - wypadałoby w końcu poukładać to życie.
Ta pierdolona kawa smakuje tak beznadziejnie bez Ciebie, że mam ochotę pójść i zwymiotować całe swoje życie do kosza. do dupy tu bez Ciebie jest. Jest zimno, chujowo i nie będę owijała nic w bawełnę.
Nie czekaj z obiadem, nie pytaj dokąd jadę, nie wiem, o której wrócę, nie pamiętam czy zabrałam klucze, nie chcę nic przyrzekać, i nie mam na co czekać, życie jest krótkie, czas ucieka, wszystko, co mam to tu i teraz.