|
- nie patrz tak na niego.
- jak?
- jakbyś marzyła tylko o tym, aby mieć go na wyłączność.
- marzenia nic nie kosztują.
- i tu się mylisz.
bo marzenia niosą ze sobą kosz nieprzemyślanych decyzji
i niespodziewanych rozczarowań.
|
|
|
- co robisz ?
- maluję .
- a co malujesz ?
- serce .
- a dlaczego ma tyle dziur ?
- bo to jest moje serce...
|
|
|
Z obgryzionymi do krwi paznokciami, zapuchniętymi ustami,
brudnymi od tuszu, pełnymi łez oczami,
drżącymi dłońmi wystukiwała jego numer.
Największym wysiłkiem było naciśnięcie zielonej słuchawki.
A jeśli nie jest sam? Jeśli Ona z niem jest? Czy rozmawiają?
A może ją obejmuje? Tak, jak to tylko on potrafi.
Delikatnie oplata ją w talii swoimi ramionami,
głowę kładzie na ramieniu, a do ucha szepcze jej czułe słowa.
Uszczęśliwia ją tym. Czuje się wtedy taka dumna, bezpieczna.
Wyróżniona. A może właśnie ją cału... Nie!
Tej myśli nie pozwoliła uformować się do końca.
Ile jeszcze jej biedne serce miało zostać potłuczone
na drobny mak przez ciężki młot obojętności?!
|
|
|
A jeżeli się do Ciebie uśmiechnę, to przytulisz mnie tak mocno, mocno?
|
|
|
a teraz spójrz mi w oczy i powiedz, że NIGDY nic do mnie nie czułeś.
|
|
|
ona odeszła, już nie powróci, z rzeczywistością serce się kłóci,
jak mam zapomnieć wspólne te chwile?
ile mam płakać, powiedz mi ile?
jedno mam zdjecie wspólnie zrobione,
po niej z miłości zostało mi one,
mam też wspomnienia które cieszyły,
które tak mocno w pamięć się wszyły.
cóż teraz począć, co teraz zrobić? niż już innego jak iść się dobić.
na cóż mi życie w tej samotności?
życie jak morze pełne żałości, nic w nim dobrego, szcześcia w ogóle,
same porażki miłosne bóle. morze łez pełne, horyzont czasu,
wokół nic nie ma, czeluści lasu !
|
|
|
- Wiesz... gdy się jest bardzo smutnym, lubi się zachody słońca...
|
|
|
pięć liter, jedno słowo, jednoznaczne z tlenem; Sylwester ?
|
|
|
- będziesz ?
- będę .
- zawsze ?
- zawsze .
- gdzie ?
- przy tobie .
- obiecujesz ?
- obiecuję .
|
|
|
-On nawet mnie nie widzi.-A może ty nie widzisz jak on patrzy??
|
|
|
-dlaczego już na mnie nie patrzysz?
-bo każde spojrzenie w Twoje oczy jest powodem by Cie nadal kochać.
|
|
|
Kocham go! Wiecej grzechów nie pamietam
|
|
|
|