sobotni wieczór, leżała sama na kanapie w salonie, w domu oprócz niej nie było nikogo.. wiedziała że jej rodzice wyjechali i przyjadą dopiero jutro.. zadzwoniła koleżanka chciała iść na ognisko. pomyślała "no dobra nie chcę sama tu siedzieć" ubrała się umalowała i wyszła, zapominając o niim.. nie chciała o nim pamiętać chciała poczuć się wolna.. jednak po 10 minutach zaczeła się bać.. bać życia beż niego chciała jak najprędzej dotrzeć do domu .. zaczeła biec wołali ją jednak ona ich nie słyszała .. gdy wchodziła dom był otwarty, przestraszyła się ale weszła .. w domu nikogo nie było tylko kartka z napisem " przepraszam.. kocham cię ! :(" a obok jej klucze... usiadła i z łzami w oczach napisała mu sms : "ja ciebie też !" //wchujutomaam
|