|
wbrewzakazom.moblo.pl
Ona z dobrego domu wychuchana przez rodziców. Żyła w złotej klatce nie wiedziała nic o życiu. KALI. ♥
|
|
|
Ona z dobrego domu, wychuchana przez rodziców. Żyła w złotej klatce, nie wiedziała nic o życiu. / KALI. ♥
|
|
|
Mamy czas, żeby to co na dziś, przełożyć na jutro. Wybić stąd wysoko ponad tą codzienność smutną. Mamy czas się witać więc nie płacz na pożegnanie, Bo znów się zobaczymy, choć by tam gdzie nie ma nic dalej. Mamy czas, żeby kochać być kochanym. Pielęgnować to uczucie, jemu wiernie być oddanym. Mamy czas na to, by naprawiać swoje błędy. Każdy czasem błądzi, czasem nie wie, gdzie którędy. / KALI ♥♥!
|
|
|
Nie patrząc na nikogo i bez wyrzutów sumienia. Odcinam się od syfu i zmieniam punkt widzenia. / KALI. ♥
|
|
|
Kochać Cię zawsze będę. Za wszystko co nas różni i za wszystko co nas do siebie przybliża. Kocham Cię za to z jakim entuzjazmem i zafascynowaniem opowiadasz mi jak Ci minął dzień, jak otwierasz rano oczka i jeszcze pół śpiący piszesz do mnie sms na dzień dobry. Kocham Cię za to jak wczuwasz się w swoją pasję. Kocham na Ciebie patrzeć, gdy robisz to co jest dla Ciebie ważne, gdy w Twoich dłoniach jest gitara i liczy się tylko to jaki dźwięk teraz uderzyć. Kocham Cię za to jak troszczysz się o rodziców, brata, siostrę, kuzyna, o mnie. Kocham Cię za każdy spędzony razem wieczór. Za wszystkie spacery w blasku księżyca i przy zachodzie słońca. Kocham Cię za wszystkie zdjęcia, które często wspominamy i uśmiechamy się do siebie, że to już tyle czasu jesteśmy ze sobą, a wydawałoby się jakby to było wczoraj. Kocham Cię za to, ze wytrzymujesz wszystko, że nie zostawiłeś mnie po niektórych naszych dobitnie wyrażonych zdaniach, Kocham Cię za wszystko, a najbardziej za to, że jesteś.
|
|
|
To takie dołujące, kiedy widzisz jak Twoje całe życie jest w rękach kogoś zupełnie ci nieznanego. Jak przechodząc obok parku, który co dzień musisz mijać, zdajesz sobie sprawę, że jesteś jedynie cieniem siebie. Że tak naprawdę próbujesz normalnie żyć, ale czegoś ci brakuje. Tak, to serce. Serce, które zostało jednego wakacyjnego weekendu w Jego rękach. Co z nim zrobił? Nie mam pojęcia, ale nigdy go nie oddał. Tak po prostu stwierdził, że to prezent. Zwykły prezent, taki jak na urodziny. Nigdy nie chcę się zakochiwać, nigdy więcej cierpień przez Niego. Bez serca też da się przeżyć, spokojnie, dam sobie radę.
|
|
|
Być może znasz to uczucie, kiedy z góry patrzysz na własne szczęście, które wciąż z dnia na dzień, małymi krokami oddala się od Ciebie. Człowiek, który sekundy temu, był ważniejszy od Twojego życia, nagle tak po prostu znika, gdzieś w tłumie nieznanych Ci twarzy. a Ty? Nie możesz zrobić już nic, nie możesz już nic powiedzieć, bo Twoje słowa zawiniły zbyt wiele razy, łamiąc wszelkie podstawy. Stoisz i przyglądasz się temu co budowaliście z tak wielkim zaufaniem, co z czasem stało się fundamentem Waszych serc. To staje Ci się obce i tak jak uczucia będące zawsze ponad wszystkim tym co dzieliło, ponad każdą z barier, gwałtownie opada, uderzając z tak ogromną siłą o ziemię, by jedyne co zrobić, to pobudzić ból.
|
|
|
Jest dobrze. Wszystko w porządku, uśmiecham się, wszystko wróciło na swoje miejsce. Chodzę do szkoły, uczę się, spotykam ze znajomymi. Jest dobrze, dopóki znów Cię nie spotkam. Bo wtedy wszystko wraca jak bumerang. Nie umiem nad tym zapanować, znów myślę o Tobie, znów chcę czuć Twój dotyk na mojej talii. A to wszystko jest tak cholernie nierealne, wiem o tym. I nie chcę ingerować w Twoje życie, nie chcę robić pierwszego kroku. Nie chcę byś pomyślał, że robię to tylko dlatego, że z innym mi nie wyszło. Nie chcę, żebyś miał o mnie takie zdanie. Chcę być w Twoich oczach ideałem, tak jak kiedyś. Czy to dalej aktualne? Proszę, odpowiedz.
|
|
|
Tak. Przyznaje się. Nie ma godziny, w której bym o Tobie nie pomyślała. Nie ma dnia, w którym nie spojrzałabym na Twoje zdjęcie. A to wszystko przez to, że jesteś tak blisko, a jednak tak cholernie daleko.
|
|
|
Czasami trzeba oddzielić na co ma się wyjebane, a co trzeba ratować.
|
|
|
To tylko krok, by pomyśleć i się cofnąć, zatrzymać. W gardle słowo, które może kogoś dotknąć. / ELDO. ♥
|
|
|
Chciałabym, abyś kiedyś, bez względu na wszystko co zrobię lub powiem, przytulił mnie, nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał, żebyś chociaż raz uświadomił sobie, że Ja jestem ci potrzebna.
|
|
|
We wszystkich miastach w tym kraju, wśród domów, gdzie problemy znów nie dają usnąć, ulicą pustą mkną na tę stronę raju tacy ludzie, jak ja i Ty. / HH. ♥
|
|
|
|