 |
waznajestobecnosc.moblo.pl
wyszliśmy ze szkoły do pobliskiego sklepu na dużej przerwie . nie zdążyliśmy przekroczyć progu drzwi wyjściowych a on od razu otoczył mnie mocno swoim ramieniem . droczy
|
|
 |
wyszliśmy ze szkoły do pobliskiego sklepu na dużej przerwie . nie zdążyliśmy przekroczyć progu drzwi wyjściowych, a on od razu otoczył mnie mocno swoim ramieniem . droczył się ze mną całą drogę kurczowo trzymając . kiedy próbowałam przejść na pasach przed szybko nadjeżdżającym samochodem chwycił cholernie mocno mój nadgarstek nerwowo unosząc głos . - chora jesteś ? odwalać możesz jak się tobą nacieszę . - mądrala . - odburknęłam . - i puść mnie, to boli . - przechodząc na drugą stronę ulicy, zesunął dłoń w delikatny sposób z mojego nadgarstka i splutł nasze palce . - teraz lepiej ? - uśmiechnął się cwaniacko a ja uniosłam nasze dłonie na wysokość oczu . - hmm .. pasują do siebie te nasze ręce . - zerknęłam w jego stronę a on zmarszczył niesmacznie czoło . - ee .. nie, nie pasują - skwitował . puściłam teatralnie jego dłoń udając obrażoną i przyspieszyłam kroku . słyszałam jego cichy śmiech zanim znów rzucił się na mnie obejmując w pół . - tak pasujemy o wiele bardziej .
|
|
 |
i chodź wiem, że ideały nie istnieją,
to lubię sobie tak pobujać w obłokach i wymyślać,
że jednak gdzieś one są .
|
|
 |
nie wystarczy urodzić się człowiekiem,
trzeba jeszcze nim być , złotko.
|
|
 |
obyś chuju wdepnął w LEGO na bosaka
|
|
 |
No, ok, spoko, teraz udajesz, że nigdy nic się nie stało. Rozumiem. Jesteś chujem, i tyle. Dziękuję, życzę szczęścia, dobranoc.
|
|
 |
Nie jesteś wart moich przeszkolonych źrenic
|
|
 |
W moim domu będzie parapet. Specjalny parapet dla rozmyślań. Rozmyślań i kubka gorącej czekolady .
|
|
 |
- o której Alan kończy lekcje? - o pierwszej, coś po drugiej, około trzeciej albo czwartej, ewentualnie o piątej.
- no tak, po co pytam
|
|
 |
Pogubione wątki. Pogmatwane myśli. Natrętne nadzieje.
|
|
 |
I dobrze, że los nie postawił na nas,
w tym czego szukam nie ma nic,
prócz rozczarowania. / pezet
|
|
 |
Palę papierosa i patrzę w twoje oczy
Myśląc, że to piekło w mojej głowie nigdy się nie skończy. / pezet
|
|
 |
W moim świecie jesteś ze mną nawet gdy mamy kryzys. / pezet
|
|
|
|