|
waazzup.moblo.pl
Malujesz rzęsy dokładnie rozprowadzasz błyszczyk na ustach zakładasz swój ulubiony sweterek który tak wspaniale podkreśla kolor twych oczu. Przed wyjściem jeszcze
|
|
|
Malujesz rzęsy, dokładnie rozprowadzasz błyszczyk na ustach,
zakładasz swój ulubiony sweterek, który tak wspaniale podkreśla kolor twych oczu.
Przed wyjściem jeszcze raz spoglądasz w lustro i posyłasz całkiem wiarygodny uśmiech
swojemu odbiciu. Wychodzisz. Spotykasz go. Spędzasz z nim czas, rozmawiając, śmiejąc się.
Nawet pozwolisz mu się przytulić, a na pożegnanie może nawet go niewinnie pocałujesz.
Wrócisz do domu i pewnie się uśmiechniesz pod nosem na wspomnienie tego miłego spotkania.
A potem wyciągniesz spod poduszki zdjęcie mężczyzny, którego kochasz najmocniej jak tylko potrafisz, całym swoim sercem i szlag trafi dobry humor spowodowany wcześniejszym spotkaniem. No kogo ty chcesz, dziewczynko, oszukać?
|
|
|
Żonglowałeś zaufaniem, wypadło z rąk.
|
|
|
Kocham CIĘ.
Po jednym piwie, czterech, flaszce wódki.
Na trzeźwo też.
|
|
|
Ty jesteś miłością, którą zapamiętam na zawsze.
|
|
|
Teraz wiem już, że nic ważniejszego od Ciebie nie istnieje.
|
|
|
Wracałam do domu wieczorną porą. Było już ciemno. Ciemne ulice oświetlały wysokie latarnie. Po drodze mijałam ludzi, z ich twarzy można było odczytać smutek i zakłopotanie. Może byli samotni? A może bali się ciemności? Nie wiem sama.. Nie zastanawiając się dalej, szłam żwawym krokiem. Mimo, że byłam w cienkiej kurtce, a noc nie należała do ciepłych, nie odczuwałam chłodu. Powietrze tego wieczoru było rześkie i lekkie. Przybrało zapach świeżo ściętej trawy. Wiatr delikatnie owiewał moją grzywkę. Poczułam wtedy, że jestem szczęśliwa, mimo wielu problemów jakie ostatnimi czasy mnie spotkały. Patrząc na zachmurzone niebo chciało mi się żyć. Lecz nagle poczułam, że czegoś mi jednak brak. Początkowo nie zdawałam sobie sprawy, ale później zrozumiałam. Brakowało mi Twojego kroku obok mojego. Twojego spojrzenia, uśmiechu. Brakowało mi poczucia bezpieczeństwa, sensu istnienia. Brakowało mi po prostu Ciebie.
|
|
|
(…) że papierosy i alkohol uzależniają,
to jeszcze rozumiem,
ale proszę, nie on...
|
|
|
100 % czystej perfekcji w niekochaniu.
|
|
|
Myślisz, że możesz mnie mieć? Masz rację, o każdej porze dnia i nocy jestem chętna,
aby zobaczyć i wyśmiać tak mały sprzęt w Twoich spodniach.
|
|
|
- Oczekujesz szczęśliwego zakończenia?
- Niekoniecznie. Tragedie zwykle sprzedają się lepiej.
|
|
|
Dziś będę miła. Jutro będę wredna. Pojutrze zwariujesz na moim punkcie.
|
|
|
|