pobudka o 6 , powrót do domu o 15 , w środy nawet o 18. zero czasu dla siebie , tym bardziej dla innych. dużo nauki , do tego obowiązki szkolne. taak , ferie dobiegają końca , a nie mam najmniejszej ochoty wracać do tego budynku , zwanego szkołą
tak niewyobrażalnie kocham ten uśmiech, który daje mi tyle szczęścia gdy tylko pojawia się na Twojej twarzy. tak mocno pragnę jedynie Twojej obecności - na zawsze.
bo teraz jedynym moim celem jest własne szczęście. wkońcu zaczynam zajmować się własną osobą, i własnym uśmiechem. od teraz najważniejszym zadaniem jest ogarnięcie własnego życia - już nie Wy, nie Wasze problemy. od teraz jestem sama dla siebie, nie dla innych.