|
vikk.66 dodano: 28 października 2012 |
|
Teraźniejszości blask, przyćmiewają gruzy wspomnień
Zapach ludzkiej krwi, unoszący się dym, alkohol
W prawej dłoni ogień, w lewej butelka wódki
Rozmazany makijaż, porwane ubrania.
Oto ja, samotna, wściekła, szukająca zemsty.
Pragnąca zapłaty za swe cierpienia
Ciemność , wokoło przerażająca cisza i on
Przywiązany do krzesła błaga o litość.
Zapalam papierosa, wyciągam spluwę .
Jestem pewna tego co robię, jak nigdy w życiu.
Pragnę śmierci osoby która zniszczyła moje marzenia.
Wymierzam spluwę w jego przerażoną twarz.
Jeden ruch, pociągnięcie za spust i ostatnie słowa :
„za spierdolenie mojego życia chamie!”
|
|
|
vikk.66 dodano: 28 października 2012 |
|
Zranione uczucia,
to boli najbardziej.
Niedoceniona miłość
odchodzi w nieznane.
Zaślepieni młodzi
oczekują samych wzlotów.
Nieuświadomieni
nie potrafią sobie pomóc.
Oczekują od siebie wiele
w zamian dając mało.
I nagle to wszystko się posypało.
Doskonała układanka
runęła niczym obrazek z domino,
tak źle budowana miłość
runie w tajemniczej mgle.
|
|
|
vikk.66 dodano: 28 października 2012 |
|
Strach..
to coś co zazwyczaj czuje.
Strach przed tym co złe,
a nawet przed tym co dobre.
Ten świat..
dziś nie znaczy nic
kłamstwa i komercja.
Pieniądze..
to coś, co gubi ludzi
uzależnia , uśmierca
Miłość..
teraz jej strasznie brak,
szczerości, która jest złotem.
Ludzie sami niszczą to co dobre,
zamieniająć na to co złe.
Rozdarte serca, zagubione dusze, zbłądzeni ludzie
tym teraz jesteśmy ..
|
|
|
vikk.66 dodano: 28 października 2012 |
|
Drżąc we wspomnień blasku,
czuje płomień strachu,
że to co było nie wróci
i w przeszłości zostaniemy skuci.
Wszystko mija strasznym pędem,
miłość, przyjaźń i dużo więcej .
Zawsze jest w tym czyjaś wina,
coś się kończy , a coś zaczyna.
|
|
|
Minęło dużo czasu, a ja wciąż czuję Twój delikatny dotyk, słyszę Twój słodki głos, widzę błękitne oczy i co najważniejsze wciąż Cię kocham
|
|
|
To boli- kiedyś blisko, teraz obcy sobie ludzie ..
|
|
|
...ten dzień nadchodzi wielkimi krokami,
kiedy o tym myśli uśmiecha się ze łzami,
kochał blond anioła, była jego sensem,
be z niej żyć nie może, pękało mu serce.
|
|
|
to jest taki smutny czas, kiedy koniec nadejdzie
biegniesz po szczęście, biegniesz coraz prędzej
taki jeden już próbował, a czy rade sobie dal
ty nie pytaj lecz posłuchaj, o tym ten track
|
|
|
On i ona, ten istny anioł..
|
|
|
Cóż, znam to uczucie
Gdy znajdujesz się na krawędzi
I nie ma na to leku
Przed zacięciem się postrzępionym ostrzem
|
|
|
Nie oglądaj się, trujący jak bluszcz, ludzkich uczuć mur spycha Cię w dół,
serce pęka w pół, ból, pierdol to, biegnij \ pih ♥
|
|
|
bo my dziewczyny posiadamy więcej uczuć, jesteśmy bardziej czułe i nie potrafimy tak z dnia na dzień wyrzucić tej jednej jedynej osoby z serca
|
|
|
|