|
viguueur.moblo.pl
uśmiechem witaj nowy dzień !
|
|
|
uśmiechem witaj nowy dzień !
|
|
|
na bank jutro będę sucha jak wrócę do domu. ja myhym, ja 8 !
|
|
|
lubię takie dni jak ten. najpierw wszystko przygotowywać w domu dla gości, później Kościół i oczywiście stanie pod nim i gadanie o głupotkach. 'chyba nie obejdzie się bez rozmowy'. ano nie, to co we wtorek? lubię siedzieć u niej z nim i się wygłupiać, wcinając Wielkanocne ciasta czy pić za słodką i za mocną herbatę. czekałam aż wrócicie bo mimo wszystko pusto było mi bez was tam !
|
|
|
uwielbiam wspólne śniadania, obiady i kolacje. uwielbiam zasiadać z rodziną do tych pokarmów i rozmawiać i żartować. i ciesze się, że to nie zdarza się tylko w święta. #RODZINA
|
|
|
niechaj zabrzmi ALLELUJAAAAAAAAA !
|
|
|
1 kl gimnazjum.podchodzi katechetka i prosi abyśmy zanieśli dary do ołtarza. nikt z nas się nie zgadza. przekonuje nas 6 na wejściu z religii. mali, wystraszeni trzymamy dary starając się równo podejść do zbliżającego się księdza. 3 kl gimnazjum. podchodzimy do katechetki prosząc o czytanie,modlitwę wiernych, czy zaniesienie darów. nie potrzebna nam jest 6 z religii. robimy to dla siebie. starsi, odważniejsi z dumą podchodzimy do darów. nadal roztrzęsieni podchodzimy do księgi, z której mamy czytać modlitwę wiernych czy czytanie. stajemy na ołtarzu i strach mija. wiemy na jakim miejscy jesteśmy, dlaczego jesteśmy i dla kogo jesteśmy. miłość jaka nas napełniła jest najpiękniejszym darem niebios.
|
|
|
chce już wakacje. zobaczyć Cię tutaj, pokazać Ci moje miasto. pokazać jak żyje na co dzień. chodź już mi tu 1 lipca ! również bardzo chce już 4 sierpnia. chcę poznać nowych ludzi, przyczynić się do rozwoju mojego dalszego życia,a nie tkwić w miejscu.
|
|
|
wyjaśniliśmy sobie wszystko. kamień spadł mi z serca. nie płacze. jest mi troszkę przykro ale ciesze się, że jesteśmy dla siebie w ten sposób. mimo wszystko, ja jestem zawsze.
|
|
|
i znowu jakas beznadziejna kłótnia. nie wiem o co się kłócimy. nie wiem dlaczego. po której stronie jest wina. pewnie po obu. każdy sądzi inaczej. mówi co innego. kogo słuchać ? najlepiej serca.
|
|
|
najpierw czułam jak powoli się odchylam do tylu, później jak moje nogi latają w powietrzu, moje ciało, które bezwładnie opadało, Twoje ręce, które próbowały mnie chwycić, Twoje kolano,a na samym końcu Twoją stopę, na której leżałam,a Ty wpatrywałeś się we mnie stojąc i śmiejąc się. do niedzieli !
|
|
|
szantażowany wypad.godzina 20.15 jestem pod Twoim blokiem.radość moja skacząc przed szafką z ciuchami, nie wiedząc co na siebie włożyć.radość mamy, że wychodzę z Tobą.radość znajomych mówiących 'nie, nie będziemy wam przeszkadzać' albo ' jedziemy z chłopakiem Patrycji'.śpiewanie w aucie.teksty, których nigdy nie zapomnę.gadanie z psem.mak dabyyl i piękny angielski.najwspanialszy wypad do maka jaki mogłam mieć.'nienawidzę Cię, Ty mały szantażysto'
|
|
|
nawet ból nóg od szpilek nie łagodzi bólu zrozpaczonego serca.
|
|
|
|