'Zamknięty w dwóch światach wciąż szukam symetrii, nie ogarniam już wokoło tej całej geometrii. Mój umysł kładzie się pod duchową podporą, zaczynam mieć problemy z mojego ciała zaporą. Oczy zapadają się na widok jasnych błysków, głuchota idzie w parze z wyschniętym językiem w pysku. Krew zaczyna spływać z kończyn jakby krążenie przestało funkcjonować, mózg dotleniony zamiennikiem - tytoń..'
|