|
vansuperhero.moblo.pl
Bo znaczysz zajebiście wiele czaisz ?
|
|
|
Bo znaczysz zajebiście wiele, czaisz ?
|
|
|
Serce, Ty mnie nie rozśmieszaj, ja mam ze śmiechem problemy. To odbiera mi powagę.
|
|
|
Myślisz, że chory rozum można odróżnić od chorej duszy?
Pytam z ciekawości. Ja miałem chore wszystko.
Każdą pojedynczą komórkę. Ale to już minęło.
Może nie jestem całkiem zdrowy,
ale z pewnością jestem uleczony.
|
|
|
Rozum, zrobisz coś dla mnie?
To bardzo ważne. Nigdy ci tego nie zapomnę. Zrobisz?
Mógłbyś mi wyłączyć na jakiś czas Sumienie?
Dokucza mi. Strasznie mi dokucza.
|
|
|
Ludzie poruszają się po wytyczonych przez los albo przeznaczenie
– obojętnie jak to nazwać – trasach. Na mgnienie oka krzyżują się
one z naszymi i idą dalej. Bardziej niż rzadko i tylko nieliczni zostają na dłużej
i chcą iść naszymi trasami. Zdarzają, się jednak i tacy,
którzy zaistnieją wystarczająco długo, aby chciało się ich zatrzymać.
Ale oni idą dalej.
|
|
|
Myślisz, że chory rozum można odróżnić od chorej duszy?
Pytam z ciekawości. Ja miałem chore wszystko.
Każdą pojedynczą komórkę. Ale to już minęło.
Może nie jestem całkiem zdrowy,
ale z pewnością jestem uleczony.
|
|
|
Każdy sen jest jak psychoza.
Ze wszystkim, co do niej należy: pomieszaniem zmysłów, szaleństwem, absurdem.
Taka krótkotrwała psychoza.
|
|
|
Myślisz, że można krzyczeć na migi?
|
|
|
Jest taki moment, kiedy ból jest tak duży, że nie możesz oddychać.
To jest taki sprytny mechanizm.
Myślę, że przećwiczony wielokrotnie przez naturę.
Dusisz się, instynktownie ratujesz się i zapominasz na chwilę o bólu.
Boisz się nawrotu bezdechu i dzięki temu możesz przeżyć.
|
|
|
Jeżeli nie wiesz co powiedzieć, mów prawdę.
|
|
|
I wtedy zaczęła śnić.
Wypijała mleko, szła do łóżka i śniła.
Budziła się rano jak oczyszczona. Jak gdyby wszystko,
co ją dręczyło lub niepokoiło, przepchnęła przez filtr podświadomości,
która oczyściła to w snach.
|
|
|
[Rozumek:] Boisz się, że kiedyś będziesz biło
nad urodzinowym tortem tragicznie pełnym świeczek i pomyślisz,
że twój czas minął, a ty nic nie przeżyłeś?
Żadnej prawdziwej arytmii, żadnej romantycznej długotrwałej tachykardii
albo chociaż migotania przedsionków?
Tego się lękasz serce?
|
|
|
|