|
uzalezniona.od.wspomnien.moblo.pl
śmierć to najczarniejszy ze scenariuszy.. ja tam zawsze lubiłam czarny . uzalezniona.od.wspomnien
|
|
|
śmierć to najczarniejszy ze scenariuszy.. ja tam zawsze lubiłam czarny ./ uzalezniona.od.wspomnien
|
|
|
`a wiesz co ? wczoraj śniłem o Tobie . może dziś sie to powtórzy.. cieszyłbym się . bo wiesz, dawno się nie widzieliśmy. chyba już tylko to mi zostało . - ile Ty dziś wypiłeś ? xdd /uzalezniona.od.wspomnien & kumpel ;PP
|
|
|
jutro z moją kochana ;**** najpierw film 'Street dance ' potem namiocik ;dd i gadanie do rana ;p a następnego dnia na shopping ;] będzie nice . oczyvviście jak pogoda będzie sprzyjać ;)
|
|
|
`nie powiem jak mi Ciebie brak, bo nie ma takich słów... / Video
|
|
|
silna wola? no baa... potrafiłam rzucić dla Niego fajki . tak samo ćpanie. że już o piciu do stanu 'prawie przytomności' nie wspomnę. teraz, kiedy to juz koniec nie wróciłam do tego... okazało się, że On stał się moim osobistym nałogiem i zastąpił wszystkie pozostałe. tylko żeby porzucić nowy nałóg musiałabym mieć o wiele silniejszą wolę../ uzalezniona.od.wspomnien
|
|
|
jeśli myślisz, że się wściekam, że spierdoliłeś koleś coś tak pięknego, to naprawdę bardzo się mylisz. to już nie jest wściekłość . chyba coś więcej, na co jeszcze nie wymyślono określenia ./ uzalezniona.od.wspomnien
|
|
|
bo właśnie tak się dzieje, gdy spotykasz właściwego człowieka, ale w niewłaściwym czasie.. / uzalezniona.od.wspomnien
|
|
|
to dziwne uczucie kiedy budzisz się o trzeciej rano, a ona, najlepsza na świecie przyjaciółka, śpiąca z tobą w namiocie zrywa się zaraz po tobie wołając: kto to kurwa?! kto się włamuje ?! / z opowiadania kumpeli ;dd
|
|
|
chciała wreszcie wszystko ogarnąć. chciała się odkochać, chociaż nigdy wcześniej nie podejmowała się rzeczy niemożliwych. chciała po prostu poskładać to swoje rozsypane na tysiące kawałków serduszko i posprzątać bałagan w głowie... krótko mówiąc żyć jak dawniej/ uzalezniona.od.wspomnien
|
|
|
a ja chcę żeby te dawne czasy wróciły.. wtedy największym zmartwieniem było to, czy będę na wieczorynce, słowo 'dupa' było niczym przestępstwo, a uciekało się przed psami, które należały do sąsiadów... zero stresu i problemów ./net
|
|
|
|