|
uwalniam.moblo.pl
kochanie a słyszałeś o czymś takim jak rozstanie? uwalniam
|
|
|
-kochanie, a słyszałeś o czymś takim jak rozstanie?//uwalniam
|
|
|
Jak uzbieram na czołg to wszyscy macie przejebane, // uwalniam
|
|
|
Usiąde obok ciebie i posłucham jak twoje usta cicho milczą. //uwalniam
|
|
|
pewnie w tej chwili 857346 ludzi na świecie , ucieka przed czymś , panicznie się tego bojąc . 747456 ludzi , płacze przez wspomnienia . 388948 jest chora na miłość , a ja , wyłożyłam nogi na biurko , zapaliłam papierosa i na wszystko mam wyjebane .//uwalniam
|
|
|
a potem wzeszło słońce i nadeszła szara rzeczywistość.// uwalniam
|
|
|
Leżeli, bladzi i spokojni, jakby spali pod ciemnym, zaczarowanym sklepieniem.// uwalniam
|
|
|
Życie się zmienia. Jest mi dobrze. Nie myśle o przeszłości ani przyszłości. Żyje chwilą i teraz to się liczy. Mam gdzies co mówią inni. Ważne jet tylko to co ja czuje... Poprostu jestem sobą i to sie tylko liczy. Kiedy chce jestem świrnięta. Kiedy chce płacze...Nic już dla mnie nie jest problemem. Kocham to co mam. To chyba warzne. I oby tak dalej i na długo...// uwalniam
|
|
|
pytasz co możesz dla mnie zrobić? Tak po prostu nie dzwoń, nie pisz, nie goń mnie wzrokiem po prostu nie oddychaj. // uwalniam
|
|
|
stanąć z tobą twarzą w twarz i wygarnąć ci co leży na sercu // uwalniam
|
|
|
- I co było dalej? - Książe został pedałem...
|
|
|
'Oczekiwanie. Pierwsza lekcja miłości, jakiej się nauczyłam. Dzień dłuży się w nieskończoność, snujemy tysiące planów, prowadzimy sami ze sobą wymyślne dialogi, przyrzekamy się zmienić- trwamy w niepokoju aż do nadejścia osoby którą kochamy. A kiedy jest wreszcie obok, to brak nam słów. Bowiem długie godziny oczekiwania wywołują napięcie przekształca się w lęk, a lęk sprawia, że wstydzimy się okazać własne uczucia...'
|
|
|
Był kwiecień czwartego roku
ostatniej dekady wieku.
Stanęły serca tych wszystkich
co boga widzieli w człowieku.
Ten który był dla mnie sensem
umierać musiał samotnie.
Nieważne co mówią w mediach
te bzdury są nieistotne.
I co dzień pytam "dlaczego?"
I co dzień bez rezultatu.
Bo dla mnie list pożegnalny
to nie jest koniec tematu.
Ja wierzę, że jest tam gdzieś prawda
ukryta między słowami.
Nie znajdziesz jej w prasie i radiu
wciąż przesiąkniętych kłamstwami.
Nazwali go samobójcą.
Tak krótko ale treściwie.
Bo chcieli tylko sensacji.
Nikt nie chciał mówić uczciwie.
Nikt nie chciał wnikać w szczegóły
bo wszystko było zbyt proste.
Co dla mnie było tragedią
dla innych było żałosne.
Nie umiem się z tym pogodzić
i zawsze powtarzać będę:
Tak ludzie niszczą co piękne.
Tak zabijają legendę.
|
|
|
|