|
uwalniam.moblo.pl
dzięki za podpis
|
|
uwalniam dodał komentarz: |
7 grudnia 2010 |
|
Po pierwsze, nie dotykaj wskazówek. Po drugie, opanuj złość. Po trzecie, nigdy, przenigdy nie zakochaj się. Wtedy bowiem duża wskazówka na zawsze przebje Ci skórę. Twoje kości wysypią się, a mechanizm serca znowu pękie. // uwalniam
|
|
|
tkwiąca we mnie bomba zegarowa tykała i lada chwila mogła wybuchnąć // uwalniam
|
|
|
Mijały dni, a każdy kolejny podobny do poprzedniego // uwalniam
|
|
|
Chciałam jakoś to wszystko ułożyć w głowie, zrozumieć, pogodzić się z przeszłością // uwalniam
|
|
|
Jesteś moją miłościa, moim życiem, moją wiarą, moją siłą, moim dniam dzisiejszym, moim jutrem i moim na zawsze // uwalniam
|
|
|
Wyrządził już tak wiele krzywd, napędza tak wiele wspomnień. // uwalniam
|
|
|
Ilu lat trzeba, by pogrzebać dwa lata życia? Dwa lata wspomnień. Dwa lata nadziei. Nie mając przy sobie różowych okularów // uwalniam
|
|
|
wczoraj, stało się dziś // Uwalniam
|
|
|
Bardzo boli mnie głowa. Jest mi niedobrze. Za dużo kawy, za dużo papierosów. Za mało śpię i nie zażywam witamin. Drażni mnie światło, drażnią mnie dźwięki. Z bólu widzę coraz gorzej. To znaczy właściwie widzę pół świata. Wolała bym żeby to byla ta lepsza połowa. Mrugam nerwowo oczami, kręcę głową, obracam się w prawą stronę w poszukiweaniu prawej połowy obrazu, ale on mruga, śnieży, nie ma go. Za mało śpię. Jak się prześpię, na pewno z powrotem, będę miała cały świat. Miednica przy łóźku. Gdy jesy ciemno, nie wiem, ile mam świata i tak jest lepiej. // uwalniam
|
|
|
Zaczynam dzień od kawy, papierosa i odpalenia poczty elektronicznej. Kawa pachnie, kot mruczy, nie, on raczej domaga się o żarcia. Przecieram oczy i otwieram kolejne maile. Kawa nadal pachnie mimo że mineła godzina, a kot nadal mruczy. Mam czas. Mam dużo czasu na przemyślenia. Więc myślę. I siędzę. Nie wiem gdzie mam odpowiedni sweter najwyżej w nieodpowiednim albo w samym staniku wskoczę w niebieską toyotę i pojadę przed siebie.// uwalniam
|
|
|
Mikołaju , pod choinkę chciała bym dostać milion miłych słów od niego i sto razy tyle czekolady truskawkowej na pocieszenie po rozstaniu z nim // uwalniam
|
|
|
|