|
urodzona4czerwca.moblo.pl
Takie dziwne uczucie.. stoisz koło niego niby nic nie czujesz ale chcesz żeby Cię przytulił..
|
|
|
Takie dziwne uczucie.. stoisz koło niego, niby nic nie czujesz, ale chcesz żeby Cię przytulił..
|
|
|
stoję nerwowo bawiąc się kosmykiem swoich włosów. nasze spojrzenia się spotykają, a ja powstrzymując oddech, spuszczam wzrok. moje serce na kilka sekund staje, a tętno cichnie. taka kilkusekundowa śmierć jest niezwykła..
|
|
|
byli na imprezie. osobno. ona tańczyła z kim popadnie, on stał pod ścianą mierząc ją wzrokiem. w końcu nie wytrzymał, wziął dziewczynę w ramiona sycząc cicho - jestem zły i zazdrosny. zadowolona ?- wtuliła się w jego szyję - bardzo. - odpowiedziała, czując, jak coraz to mocniej przyciska ją do swojej klatki piersiowej. - nie chcę Cię stracić, rozumiesz ? - przestając tańczyć, patrząc mu w oczy i ściskając jego nadgarstki powiedziała: - to nie trać.
|
|
|
kocham wspominać te chwile z Tobą , chociaż było ich niewiele. myśląc o nich budzą się we mnie niesamowite uczucia. możesz je znienawidzić , zapomnieć o nich , przeklnąć lub cokolwiek , ale i tak nadal będą pewną częścią mojego życia. już zawsze będą bliskie mojemu sercu i wciąż codziennie budząc się i kładąc spać będę przypominać sobie o tych chwilach tak , jakby wciąż były aktualne
|
|
|
kiedy są chwile , gdy mam wrażenie , że minęło coś co minąć nie miało , żałuję tego z całych sił. żałuję , że w ogóle dopuściłam do tego. zadaję sobie pytanie : jak mogłam coś takiego przeżywać. mówię , że zniszczyłam sobie tym życie. jednak , gdy wchodzę w archiwum i czytam wiadomości , sms'y i przypominam sobie chwile z tym związane , dochodzę do wniosku , że w tamtym momencie było to jedyną rzeczą przez którą mogłam czuć się szczęśliwa. wtedy zapominam o tych złych rzeczch z tym związanych które w tej chwili miałam na myśli , gdyż nie należy żałować czegoś , co kiedyś wywoływało uśmiech.
|
|
|
i mimo wszystko - nadal są te dni w których najchętniej wyjebałabym Ci z całej siły w twarz, później wyszła z domu i już nigdy nie wróciła. zostawiła za sobą cały ten syf, całe to pieprzone bagno, które wciąga mnie i sprawia , że z dnia na dzień wypalam się coraz bardziej.
|
|
|
mogłabym zacząć narzekać na swoje życie , ale ewidentnie wolę z nim coś zrobić , niż siedzieć w czterech ścianach i wylewać kolejne hektolitry łez na moją biedną podłogę.
|
|
|
(...) pomimo osobnych ciał - mamy jedno serce.
|
|
|
kochanie ! emanujesz esencją rozkoszy, wiesz ? wprowadzasz mnie w konfuzje, doprowadzasz do totalnej dezorientacji i chuj z tym, że nawet nie wiesz co to znaczy.
|
|
|
to nie jest tak, że ja już nie pamiętam. pamiętam każdą przepłakaną przez Niego noc,
pamiętam po jakich słowach płakałam najbardziej. każdą obietnicę nadal noszę w sobie z
nadzieją, że jeszcze kiedyś ją spełni. każdy szept, każde wypowiedziane prosto w oczy
słowa odtwarzam czasami w pamięci, nikomu o tym nie mówiąc. pamiętam jak mnie przytulał,
jak trzymał za rękę, jak utwierdzał w przekonaniu, że kocha. pamiętam jak odszedł, nic nie
wyjaśniając. jak kłamiąc prosto w twarz układał sobie życie z inną.
|
|
|
przepraszam, nie pokocham cię. moje serce pękło po Jego odejściu, nie poczuję do ciebie nic tymi połamanymi w małe kawałki częściami serca. wybacz, kochałam tylko raz. tylko jeden jedyny raz. - teraz nie mam już czym kochać
|
|
|
nie da się za wszystko przeprosić, ale wszystko można wybaczyć. nie można wszystkiego naprawić, ale można wszystko zacząć od nowa.
|
|
|
|