|
unusuuaal.moblo.pl
Są serio są takie osoby trzecie czwarte piąte rzadziej drugie albo pierwsze są takie osoby które w najodpowiedniejszych momentach stają na drodze i mówią. nie krzyczą
|
|
|
Są, serio są takie osoby, trzecie czwarte piąte rzadziej drugie albo pierwsze, są takie osoby, które w najodpowiedniejszych momentach stają na drodze i mówią. nie krzyczą, nie szepczą, nie dotykają - mówią. ratują Cię chociaż myślisz, że nie mają przed czym. podnoszą Cię i są obok, choć Ich obecność jest oczywistą oczywistością, chcesz żeby były przy Tobie już zawsze.♥
|
|
|
Uwielbiam, całą noc słuchać jak marudzi i kłóci o najmniejsze szczegóły, widzieć jak się uśmiecha i kolejno składa słowa w jedną całość. na swoich ustach czuć smak jego warg, ciepły oddech paraliżujący każdy milimetr ciała, przy delikatnych uderzeniach serca, zastępując poduszkę jego klatką piersiową, zasypiać przy nim.♥
|
|
|
Między uderzeniami serca, między jednym a drugim oddechem, między wpływem, a wypływem krwi z serca, między zamknięciem, a otwarciem powieki. gdzieś tam jesteś, zawsze.♥
|
|
|
To wielgaśne szczęście w postaci kilku osób, te kilka słów i maleńkich uczuć, będących podstawą tego jak jest, te chwile, kiedy to uśmiech powoduje nawet ta Ich minimalna obecność w naszym życiu, w sercu. stuprocentowa pewność, że będą już zawsze, że chcą być i są na wyłączność, że to właśnie na Nich, mogę liczyć wbrew temu jak jest, wbrew dzielącym barierom, każdego dnia daje mi siłę, siłę by wciąż tu być.♥
|
|
|
Tysiące niesamowicie przejrzystych wspomnień przewijających się jak film w mojej głowie, ktory z każdym kolejnym haustem powietrza kuje w serce coraz bardziej. Dotyka je najgłębiej jak to możliwe dając uczucie wewnętrznego bólu, który w jakiś sposób zabija mnie całą. Osłabia każde uczucie, jakie zaprzątnie choć na chwilę moje myśli i tylko jedno z nich staje się silniejsze - tęsknota. Tęskniąc za wszystkim, co kiedyś było podstawą wyczuwam w powietrzu lekki cień Twojego zapachu. Ostatkami sił powstrzymuję się i nie zaciągam się już tym przesiąknietnym Tobą tlenem. Jesteś teraz moim ratunkiem i niebezpieczeństwem jednocześnie. Wiem, że wszystko co związane z Tobą może mnie równocześnie uratować i zniszczyć w taki sam sposób. Jesteś największym ryzykiem mojego życia. Tym razem nie zaryzykuję..
|
|
|
Noc, w słuchawkach kolejny klasyk, kubek gorącej czekolady ogrzewa dłonie. spoglądam w gwiazdy, znowu zatracając się w blasku ich światła, mam nadzieję, że właśnie w tej chwili, On również się im przygląda, że uśmiechając się wspomina tamte chwile, kiedy to niebo, było wspólne. kiedy te gwiazdy na niebie kreśliły dla nas uśmiech, kiedy nazywaliśmy je swoimi imionami, i żałuje, że dokładnie w tej chwili, nie może przytulić mnie do siebie, szepcząc do ucha, tak jak kiedyś, że to gwiazdy właśnie przy mnie wymiękają, bo dla Niego ja jestem, jakby tą jedyną i najpiękniejszą z tego całego, pieprzonego gwiazdozbioru.♥
|
|
|
Na zawsze stajesz sie odpowiedzialny za to, co oswoiłeś.
|
|
|
Fragmenty chwil z wyobraźnią przesiąkniętą złudnymi nadziejami, oddech gubiony gdzieś w tle wczorajszego dnia, i ból przeszywający na wskroś każdy sześcienny milimetr ciała, ten morderczy ból pękającego serca, wiesz.. to wszystko traci sens.
|
|
|
Nie da się za wszystko przeprosić, ale wszystko można wybaczyć. nie można wszystkiego naprawić, ale można wszystko zacząć od nowa.
|
|
|
Zasypiając, nuciłam coś pod nosem. przytknęłam ucho bliżej, by podłapać cokolwiek, prócz poplątanego pomrukiwania. w końcu, wtykając twarz w poduszkę, a jednym okiem mierząc Ją w dalszym ciągu, zrozumiałam: "kocham Cię..."
|
|
|
Nie chciała temu stawiać czoła. Płacz, smutek, śmierć i krew dookoła. Jak płatek kwiatu, który opadł na podłogę. Niczym, jak jesienny liść, co tylko wiatr go ruszyć może..
|
|
|
zapach Jego włosów, Jego ciała, Jego dotyk, Jego słowa, głos - stopniowo czuję, jak dawne nie-wiadomo-co staje się znajomym 'uzależnieniem'. z tym, że teraz to nie fajki, nie alkohol, to On, wyłącznie. wariuję przy Nim ♥
|
|
|
|