|
unreliable.moblo.pl
drodzy rodzice chcę was poinformować że jestem w wieku dojrzewania i ten czas jest najpiękniejszy w życiu każdego człowieka. chciałabym z niego skorzystać jak najlepie
|
|
|
drodzy rodzice, chcę was poinformować, że jestem w wieku dojrzewania i ten czas jest najpiękniejszy w życiu każdego człowieka. chciałabym z niego skorzystać jak najlepiej, tz., jeździć na koncerty, do kina, zostawać u znajomych na noc, jeździć na kolonie, chodzić na imprezy, robić domówki i inne różne rzeczy, które dla was są głupotami, a mi dają satysfakcję, więc błagam, nie utrudniajcie mi tego. nauka nie była, nie jest i nie będzie moim całym życiem, ale nie zmienia to faktu, że nie jest dla mnie ważna. rozumiem również, że się o mnie martwicie i chcecie dla mnie jak najlepiej, ale nieraz nieświadomie, to wszystko co dla mnie najlepsze, zwyczajnie burzycie. to jest MOJE życie, nie wasze, więc pozwólcie, że sama zadecyduję jak ma ono wyglądać. z poważaniem, wasza córka. [mojekuurwazycie]
|
|
|
Twoje odejście było jak śmierć Hanki z 'M jak miłość'- szokujące, przykre, nieuzasadnione.. i po pewnym czasie śmieszy. / bezimienni
|
|
|
" Nagle zobaczyłam jedną, małą gwiazdkę na uboczu. Ona jedyna się wyróżniała, nie świeciła tak bardzo jak inne. Zrozumiałam. Była nasza. Powoli wygasała, wierząc, że jeszcze zaświeci dawnym blaskiem. Była jak te iskierki w jego oczach, które nie miały już powodu, by istnieć. " / fruugo
|
|
|
to jak ukrywanie przed ludźmi uczuć, których nie da się ukryć / kasiulka_181
|
|
|
"To dziwne cierpienie. Umierać z tęsknoty za czymś, czego nigdy nie przeżyjesz" [A.B.] / lucciola
|
|
|
Siedziała na jego łóżku, patrzyła, jak się przebiera. Lubiła jego umięśnione plecy i szerokie ramiona. Spojrzał na nią i zaśmiał się na widok jej zagryzionych warg. 'Mała, nie napalaj się tak.' Mruknął i rzucił w nią koszulką. 'Chodź tu.' Warknęła cicho i uniosła brew. Nie zrobił żadnego kroku, tylko patrzył z szelmowskim uśmiechem. 'Nie, to nie.' Powiedziała i położyła się na brzuchu. Po krótkiej chwili poczuła jego dłonie na plecach. Wtuliła się w niego. 'Wiesz co?' Szepnęła. 'Odnalazłeś mnie. Albo raczej...ja odnalazłam się w Tobie.' Powiedziała, chowając twarz w jego szyi. Pocałował ją. Delikatnie, z uczuciem, które przepływało między uderzeniami ich serc. Wbił tępy wzrok w sufit. Czuł, jak spokojnie przy nim oddycha. Nie chciał jej nigdy skrzywdzić. Za bardzo ją kochał. Ale stało się. Poczucie winy rozpierdalało mu płuca. Będzie musiał w końcu odejść. Zostawić ją z milionem pytań na ustach i z zaszklonymi źrenicami. /just_love.
|
|
|
życie nie jest iPodem gdzie możesz słuchać swoich ulubionych piosenek.. jest raczej radiem w którym musisz się cieszyć tym co akurat leci. / eloszmero
|
|
|
stała naprzeciwko niego . przez załzawione oczy widziała jak osuwa się po ścianie tracąc przytomność . rękawem bluzy przetarła błękitne tęczówki rozmazując staranny makijaż . wszędzie wokół niego waliły się strzykawki i biały rozsypany proszek , który był nawet gdzieniegdzie jeszcze na jego nosie . przykucnęła przy nim i zmierzyła puls . nie mogła go wyczuć. łudziła się nadzieją że to ona robi coś źle, że źle przykłada swoją drobną rączkę . aż w końcu przyłożyła swoją głowę do jego klatki piersiowej. nie biło .. / bakcylla
|
|
|
|