|
uniqueeee.moblo.pl
fajna D
|
|
|
Siedzieliśmy u niego w domu. Oglądaliśmy komedie romantyczna, która po dłuższych awanturach ja wybrałam. Byliśmy tylko przyjaciółmi, nic wielkiego. Po jakiejś scence z filmu zaczęłam się złościć, że tak nie powinno być, a wszyscy chłopacy to chamy i prostacy. A on zatkał mi buzie ręką i pocałował. " Kochanie chcesz się przekonać, że ja wcale taki nie jestem? " -powiedział i się uśmiechnął. - " Głupie pytanie, ale czy mógłbyś mi zaserwować jeszcze jednego takiego buziaka? ". Końca filmu juz nie zdążyliśmy oglądnąć. / uniqueeee
|
|
|
-co jest? -nic. -ciągle jeszcze myśllisz o tamtym? -nie. tzn TAK... skąd Ty to wszystko wiesz?... -kobieto 15 lat się kumplujemy, znam Cię. -ja to załatwie, ale jeszcze nie teraz. teraz chodźmy na czekolade ;) /uniqueeee
|
|
|
- moze to nie facet dla Ciebie?
-moze nie, ale go kocham ; ********* / uniqueeee
|
|
|
myślę, że jestem szczęśliwa z nim. Ale ciągle myślę o Tobie. kurwa !
|
|
|
'Kochać - nie wystarczy powiedzieć...
|
|
|
'mam prawie piętnaście lat i żyję wśród nastolatek, które myślą, że zachowując się jak dziwki osiągają dorosłość. chłopaków dla których klepnięcie w tyłek to satysfakcja. samotnych matek i bezpańskich psów. to nie jest moje marzenie, więc nie mów mi że zazdrościsz mi mojego życia. widzę ten cały syf na świecie tak samo jak wszyscy.'/ mrw
|
|
|
wpierdoliłam pół czekolady. drugie pół roztopiło mi się w gorącej herbacie.. ale juz prawie o Tobie zapomniałam ! / uniqueeee
|
|
|
chyba zawsze już będę powtarzać , że o wiele lepiej jest kumplować się z facetami niż z dziewczynami . zobacz ile to kryje w sobie plusów . chłopacy są mniej zaborczy , chociażby o to , że kupiłaś sobie jakieś tam lepsze ciuchy od nich . nie będą zazdrośni o to , że masz nowego , cudownego faceta . szczerze powiedzą ci , jak wyglądasz w tej nowej sukience przed wyjściem na imprezę . pomogą Ci zarwać do kolesia , który od dawna ci się podoba . nauczą cię kilku dobrych sztuczek , dzięki którym twój podryw będzie bardziej skuteczniejszy . nie będą się nad tobą roztkliwiać , gdy przy flaszce zaczniesz opowiadać o swoim złamanym sercu , tylko porządnie przytulą do siebie , bluzgając na frajera , który doprowadził cię do łez . dzięki nim nauczysz się jeździć na desce , nauczysz zaciągać , poznasz smak dobrej imprezy . oni nauczą cię bycia niezależną , twardą , silną . potem możesz być dumna , że nie jesteś jedną z tych , które piszczą bo poszedł im tips na lekcji w-fu . / twojanazawsze
|
|
|
Życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć.
|
|
|
Ona nie przypominała podręcznikowego bóstwa, nieziemskiej bogini, muzy wielkich artystów, co jednym spojrzeniem darowuje natchnienie. Nie była podobna do nocy gwieździstej ani dnia soczystego. Nie była ideałem. Nie przypominała niczego, co piękne. Mówiła, że nie okazuje uczuć, ale robiła to mówiąc o nich. Próbowała być egoistką, bezskutecznie. Żyła po swojemu i chciała kogoś, kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim dla niej miejsce. Nie chciała wiele, chciała jedynie mieć wszystko. Nie chciała podbić świata, tylko by ktoś go podbił dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. Chciała spokojnego życia, w którym bez przerwy będzie się coś działo. Chciała żyć długo, ale nie dożyć starości. Umrzeć po cichu, ale żeby każdy o tym wiedział.
|
|
|
Prawdopodobnie nie jestem idealna i być może daleko mi do klasycznej piękności. Zazwyczaj nie potrafię się idealnie pomalować i zbyt często 15-latki są lepiej pomalowane ode mnie. Nigdy nie miałam pięknej figury i prawdopodobnie nigdy jej nie osiągnę. Zawsze będę widziała w sobie wady, a gdy ktoś zapyta się o jakąś zaletę to odpowiem śmiechem. Moje paznokcie są poobgryzane z poobrywanymi skórkami wokół nich. Tak, nie potrafię z tym skończyć. Moje nogi nie będą smukłe tak jak u aktorek czy u anorektyczkowatych modelek. Tak, znów masz rację- nie potrafię tego zmienić. Prawdopodobnie moje brwi są krzywe, a jedno oko większe od drugiego. Ale za to rzęsy to już inna historia. Jeśli cię to interesuje to prawdopodobnie nie zmienisz toku mojego myślenia, nie wybijesz z głowy durnych marzeń i nie zmienisz rytmu pracy serca. Tak, może masz rację. Może się znajdzie ktoś, kto nie będzie chciał przy mnie majstrować. Być może będę dla niego idealna pozostając przy tym sobą.
|
|
|
|