|
umyj_dupe.moblo.pl
mamo ! mamo ! mamo ! co jest do kurwy nędzy ?! nie ma pieniędzy ! b .
|
|
|
- mamo ! mamo ! mamo ! - co jest do kurwy nędzy ?! - nie ma pieniędzy ! ;b .
|
|
|
czekaj bo brak kultury to u mnie postawa , to może ja zacznę jeszcze raz ? .. a więc . em co ja tu ? ;b , a no tak przecież ja miałam ci coś pisać , poczekaj przeczytaj jeszcze raz od początku .. czytam 5 raz i dalej nie wiem o co chodzi xd . a będę zgadywać .. masz imieniny ? a może urodziny ? .. nie wiem co tam masz , ale złoże ci życzenia na to i na tamto xd .. a więc droga Ewelino wesołego jajka na zimno , dużo deszczu co nie miara , by ci zdrowo żyło sie po kolana , o żeś kuźwa co ja gadam , przecież to nie miały być jaj , tylko zdrowia , szczęścia , dużo gości tylko nie częstuj ich bananami bo będą beczeć z baranami .. dobra chciałam być orginalna i dlatego coś tam wymyśliłam , no ale chyba nikt takich życzeń ci nie złożył prawda ? ;> no to ja może nie będę ci pisać tak jak wszyscy zdrowia szczęścia i co tam jeszcze jest xd ,, życzenia dla koleżanki x3 .
|
|
|
- współczuje dziewczynom, które sie w tobie bujneły xd .- czemu ? przecież z tego co pamiętam to tydzień temu mi coś innego mówiłaś . - ja ? xd , chyba ci sie coś popierdoliło, czekaj jebne cie to może wrócisz na właściwą ścieszke xd .
|
|
|
był koniec roku szkolnego. zadowolona, że opuszcza tą szkołe ze łzami w oczach szła z przyjaciólkami pod sklep gdzie mieli uczcić ostatni wspólnie zakończony rok. w sklepie był on ze swoimi kumplami, ale ona nie zwracała uwagi szła uśmiechnięta śpiewając z kumpelami piosenke - Goodbay, przy tym darły sie na całą wioske, ale miały sie w końcu z czego cieszyć. wszystkie siadły i każda po kolei dawała jej pieniądze i kazała sobie coś kupić, chuj kupiła im po lodzie czy coś do picia, a sama nie wiedząc co sobie kupić, kupiła danio. siadła i zaczeła go jeść. owaliła sie przy nim jak zawsze, bo nie umiała normalnie jeść, wszyscy zaczeli sie śmiać, że jak to zwykle ogon je jak prosiak, ale ona nie zważając na ich gadke jadła dalej. w końcu odezwał sie on i powiedział ' kultury sie słońce nigdy nie nauczysz, jaka byłaś taka będziesz ' wstał z krzesła szeroko uśmiechając sie, a ona z pełną buzią dania zawołała za nim ' dupek zawsze zostanie dupkiem ' i napuchała dania jeszcze więcej do buzi.
|
|
|
- ciągle mu powtarzała, że jest tym wszystkim zmęczona, a on robił wszystko by znowu ją w sobie rozkochać i zostawić .
|
|
|
- być może ciągle Cię kocham, ale nie mam siły znowu to przechodzić .
|
|
|
- jesteś wspomnieniem w moim sercu, które ciągle boli .
|
|
|
objęła go w pasie, on natomiast otulił ramionami jej głowe . delikatnie oparł czoło na jej czole i zamkną oczy . wpatrywała sie w jego gesty, u usta zgrabne jasno różowe i myślała co może sie po nim spodziewać . otworzył oczy, ramieniem przepasał ją w tali i wędrując tak wkoło stadionu nie zważał na nikogo . chciał rozkoszować sie jej dotykiem ust całując ją i przyciągając ja do siebie .
|
|
|
wyjebane, wyjebane, wszyscy mają tak wyjebane, a jak przyjdzie co do czego to po nocach płaczą .
|
|
|
i nagle mama prosi mnie, bym gdzieś wyszła na wioske . - czy to z twojego powodu doprowadziłam sie do takiego stanu ?
|
|
|
puki co, ciągle ufam ludziom .
|
|
|
|