|
umpone.moblo.pl
życie jest jak teatr przedstawienie musi trwać. takie jest pierdolone prawo. może się walić serce ci pęka na miliony części a ty pudrujesz twarz podnosisz głowę i gr
|
|
|
życie jest jak teatr, przedstawienie musi trwać. takie jest pierdolone prawo. może się walić, serce ci pęka na miliony części, a ty pudrujesz twarz, podnosisz głowę i grasz dalej.
|
|
|
Uwielbiam imprezować, wtedy czuję, że żyję. Uwielbiam zastanawiać się ile towaru wziąć od znajomego, żeby sprzedać na dyskotece. Alkohol, seks, narkotyki, zioło- to jest to. Uwielbiam też, kiedy mam wolny dom, kiedy podczas seksu on całuje mnie po szyi. Ubóstwiam jego zapach, jego oczy kiedy jest mu dobrze. Kocham się kochać, ale nie cierpię kochać kogoś. A poza tym lubię alkohol, narkotyki, papierosy i zioło.
|
|
|
Ktoś zapytał mnie, co najbardziej lubię. Zamarłam.
Po chwili wahania powiedziałam, że lubię książki i zieloną herbatę, bo nie śmiałam powiedzieć, że najbardziej lubię seks i kokainę, najlepiej razem. Stałabym się straszną suką w oczach innych.
|
|
|
= a best friend is someone who loves you, when you forget to love yourself.
- what happen, when i forgot too?
=kidding, i love u all the time hon :*
|
|
|
kiedyś gadka dziś sie typ nie odzywa. jak to sie nazywa? przyjaźń fałszywa!
|
|
|
wszystko przyjdzie z czasem, zdobędziemy to co powinno być nasze.
|
|
|
wczoraj mały dzieciak, a dziś dowody męstwa. każda porażka prowadzi do zwycięstwa.
|
|
|
umpone dodano: 7 kwietnia 2011 |
|
-Myślisz, że to ten jedyny?
-Tak, jestem tego pewna..
-Jesteś w stanie przyznać, że spędziałabyś z nim resztę życia?
-Tak, na pewno.
-To może jeszcze wróci...
-Nie, tacy jak On nie wracają...
|
|
|
umpone dodano: 6 kwietnia 2011 |
|
Nie mogę Ci dać nic wielkiego. Ewentualnie, jeśli chcesz, to ofiaruję Ci moje głupie serce, które tak oszalało na Twoim punkcie. Mogę Ci je dać na święta, Na nowy rok, A jeśli znajdziesz tam, dla niego miejsce obok Twojego, To na jeszcze dłużej. / umpone
|
|
|
umpone dodano: 6 kwietnia 2011 |
|
Teraz, żyję sobie w swoim Wonderlandzie, blisko granicy z rzeczywistością, więc często tu pada. Mieszkam sobie w bloku rysunkowym, w apartamencie na dwudziestym pierwszym piętrze. W wolnym czasie handluję szczęściem. Jednym, każę za nie słono płacić, innym daje je po znajomości, za darmo. Samej często go sobie mało zostawiam, czasami w ogóle, ale widząc jak wiele szczęścia podarowałam innym, znów mam go bardzo dużo w zanadrzu. Tak dużo, że znów muszę je rozdać, aby być szczęśliwą później. / umpone
|
|
umpone dodał komentarz: |
6 kwietnia 2011 |
|
umpone dodano: 6 kwietnia 2011 |
|
Ostatnio kiedy ktoś mi powiedział, w związku co do mojej chamskości do obcych i wrednych mi ludzi "Ej, trochę szacunku do ludzi!", ja odpowiedziałam: "- Jakiego kurwa szacunku?! Człowiek to ostatnia dychająca i chodząca po tej zasranej planecie istota, której miałabym dać choć odrobinę jebanego szacunku". To prawda. Są ludzie naprawdę niesamowici. Szczerzy, normalni... tacy naprawdę prawdziwie zaufani. Z takimi się zadaję. Z innymi nie mam zamiaru. Jest ich mało. Kocham tą małą garstkę osób. / umpone
|
|
|
|