Lato? Lipiec? To nie tylko wolne od szkoły, zajebista opalenizna i fajne ciuchy. To życie chwilą, realizowanie wszystkich planów, które przyjdą na myśl. Zabawa z co raz to nowymi facetami. Poznawanie ludzi, nowych miejsc. Melanżowanie w niewyobrażalnych miejscach. Przeglądanie numerów i wybieranie najlepszej opcji na spotkanie. Kilka zaproszeń na imprezy dziennie. Bywanie u przyjaciółki częściej niż w domu i po prostu- życie na całego. Bez zmartwień, bez wnikania w ludzi. Wyjebane po całości na to, co ktoś powie. Lekkie podejście do świata. Robienie głupstw, które wiele nauczyły./uklajowa
|