Pewnego dnia mały chłopiec spacerował z mamą po parku. Nagle zapytał: mamusiu co to jest miłość? Mama trochę zdziwiona, pomyślała chwilkę i odpowiedziała: Kochanie, widzisz tą parę co siedzi przytulona tam na ławce ? - tak ale ja tam nie widzę miłości, jak ona wygląda? - Maluszku miłości nie widać to jest uczucie, a uczuć nie da się zobaczyć to jest nie widzialne, np: Jak dostajesz misia to zabierasz go wszędzie bawisz się z nim, a jak gdzieś go zostawisz to strasznie za nim tęsknisz i chcesz go z powrotem, bo brakuje ci go. Teraz rozumiesz? -Jeszcze nie. -Hmm? tak jak tatuś i ja jesteśmy ze sobą, bo się kochamy jesteśmy tak jakby ktoś związał moją rękę z taty ręką i nie dało by się tego rozwiązać, tak jest z miłością, że nie możemy bez siebie żyć, tak jak ty bez swojego misia, tak ludzie bez miłości. -Aa to teraz rozumiem mamusiu! - No to bardzo się cieszę, a teraz wracamy do domu do tatusia. /Tymbatkowaaa
|