|
twojazjawak.h.m.moblo.pl
nie boję się szczerej rozmowy . boje się tej ciszy która zabije nas oboje . nas i nasze resztki zranionych uczuć .
|
|
|
nie boję się szczerej rozmowy . boje się tej ciszy , która zabije nas oboje . nas i nasze resztki zranionych uczuć .
|
|
|
tylko wziąć cię za rękę i pobiec gdzieś daleko . szukać czekoladowych chmur i truskawkowej trawy , iść na koniec ulicy , wskoczyć w kałużę , pójść do sklepu po słonecznik - cokolwiek byleby tylko z tobą .
|
|
|
tyle rzeczy chciałabym ci wyjaśnić , powiedzieć , że po prostu nie wiem od czego zacząć - dlatego się nie odzywam
|
|
|
czasem mam ochotę wrzasnąć ci na cały głos do ucha , żeby coś się w tobie ruszyło , drgnęło . coraz częściej mam wrażenie , że nawet to nie zrobiłoby na tobie wrażenia . za bardzo dajesz mi do zrozumienia , że w twoim życiu już jestem nikim
|
|
|
bo niby co mam mu powiedzieć ? że od pół roku boli jak cholera , nie potrafię funkcjonować i sensownie układać zdań , gdy ktoś wciąga mnie w rozmowę ?
|
|
|
ledwo widziałam go przez załzawione oczy . nie chciałam , żeby widział , że cierpię przez niego , ale tak wyszło . nic się nie dało zrobić. czekałam tylko na te jego obojętne słowa , które ostatecznie mnie zabiją . musiałam je usłyszeć - inaczej byłam gotowa stać tak bez końca
|
|
|
nie pamiętam kiedy i gdzie . nie pamiętam po co tam byłam . wiem jedynie , że działo się to za szybko . kilka niefajnych spojrzeń , za którymi tak tęskniłam i wiele niepotrzebnych słów . straciłam ich - nic więcej nie mogłam zrobić poza pójściem w drugą stronę
|
|
|
zawsze lubiłam mieć kolorowo w zeszytach. wszystkie regułki, daty, tematy zapisuję kolorami. podobnie jest z moim życiem. zawsze kolorowe, pomimo tego, że mam doła jednego dnia, na drugi dzień jest zajebiście. teraz rozumiesz? jeżeli raz coś zapiszesz, zamalujesz, zakreślisz zostanie tak na zawsze
|
|
|
szkoła? to tutaj poznaję prawdziwych przyjaciół. To tutaj jem jedną bułkę na spółkę z dziewczynami. to tutaj wypiję półlitrową fantę na jednej z przerw i zapije to kubusiem. to tutaj rodzą się pierwsze plotki, kłótnie, problemy. szkoła - narzekasz ale bez niej by nie było tego wszystkiego.
|
|
|
śpiewał, że możemy być tacy, jak oni, jak Romeo i Julia. innymi słowy – martwi.
|
|
|
najgorsza w tym wszystkim jest świadomość, że byłoby nam razem tak dobrze...
|
|
|
nie mogę gdy słyszę tych wszystkich 'ziomków' którzy na rodziców mówią 'starzy'. do rodziców powinno się mieć największy szacunek, to mama nosiła Cię 9 miesięcy w brzuchu, to oni Cię karmili, ubierali, wychowywali to dzięki nim tutaj jesteś. czasami gdy przypadkiem zapyskuję do mamy po chwili czuję ból, wiem że nie powinnam. pamiętam jak kiedyś powiedziałam że jej nienawidzę że lepiej by mi było w domu dziecka. dziś gdy sobie to przypominam łzy same wychodzą, nie wyobrażam sobie że miało by jej zabraknąć, nie wyobrażam sobie życia bez niej, nawet nie chcę sobie tego wyobrazić. mimo iż nie jestem już dzieckiem ona ciągle mówi do mnie 'niunia, mała' uwielbiam gdy mówi do mnie 'Patrysia', na innych się wkurzam gdy tak mówią, na nią nie potrafię
|
|
|
|