 |
twojanazawsze.moblo.pl
Zmieniłam się. I to cholernie.
|
|
 |
Zmieniłam się. I to cholernie.
|
|
 |
Potrzebujesz kogoś, dla kogo będziesz żyć, istnieć w jego marzeniach i snach, dla kogo będziesz jedyna, najpiękniejsza, cudowna, wyjątkowa, dla kogo będziesz idealna nawet ze swoimi wadami, kogoś kto będzie mówił ci :"Kocham" każego dnia.
|
|
 |
Nie mogę obiecać Ci,że spędzimy ze sobą resztę życia. Jesteśmy młodzi nie wiemy co przyniesie nam los. Jednak mogę szczerze powiedzieć ,że w tej chwili jesteś najważniejszą osobą w moim życiu. tyle musi wystarczyć.
|
|
 |
Wiesz, twoja fałszywość mnie rozpierdala.
|
|
 |
było pochmurne popołudnie wzięłam do ręki słuchawki i postanowiłam iść na spacer. podążyłam w stronę pobliskiego parku i usiadłam na jednej z ławek. brakowało mi Ciebie. rodzice zawsze wszystko nam komplikowali. wsłuchałam się w tekst piosenki i zamknęłam oczy. po chwili usłyszałam dziwnie znajomy śmiech. otworzyłam oczy i dostrzegłam jakąś laskę u Twojego boku. o dziwo nie wpadłam w histerie. wystukałam jedynie wiadomość "nie wspominałeś ,że rodzice dali Ci jakąś sukę pod opiekę." po jej przeczytaniu rozejrzałeś się dookoła i Twoje przerażone oczy zatrzymały się na mnie. wstałam z miejsca i ruszyłam w stronę domu. dostawałam coraz to więcej wiadomości od ciebie lecz zaśmiałam się tylko gorzko i wyrzuciłam kartę sim do śmieci. dopiero wtedy zauważyłam łzy spływające po moim policzku. odwróciłam się, lecz Ciebie nie było. właśnie wtedy zaczęłam nowy etap w swoim życiu.
|
|
 |
nienawidzę, gdy ktoś w kółko mi o Tobie napierdala ! ty to, ty tamto, jakby mnie to interesowało. mam gdzieś co u ciebie, co robisz, co mówisz. mam cie w dupie, na pełnej pecie
|
|
 |
wróciłam zziębnięta do domu. mama zamiast się ze mną przywitać zaczęła się wydzierać czemu chodzę w płaszczu bez guzików i że laptop jest zawalony moimi zdjęciami. taak , zdecydowanie wszystko wraca do normalności .
|
|
 |
-Rycerz na koniu? -Niekoniecznie . Może być dresiarz na ośle byleby mnie kochał .
|
|
 |
i nie twierdzę, że Cię kocham czy coś w tym stylu, chociaż to bardzo możliwe.
|
|
 |
Chcę zaprotestować krzykiem, tupać nogami, płakać w wniebogłosy. Ale milczę. Może w ten sposób zrozumiesz.
|
|
 |
Doszłam do wniosku, że najlepiej jest rozmawiać z samą sobą. Przynajmniej masz pewność, że ten do kogo mówisz Cię rozumie.
|
|
 |
Znasz to uczucie, gdy tak Ci się nudzi, że masz ochotę się pouczyć? Ja też nie.
|
|
|
|