|
- dlaczego ona jest szczęśliwa.?! przecież miała być załamana, po tym jak ją zostawiłem. mój plan się nie powiódł. - ona jest zbyt silna, i zbyt mądra, żeby przejmować się Tobą, kretynie.
|
|
|
wiesz co ? przestałam się łódzić że zatęsknisz, zadzwonisz, napiszesz .. Przestałam, dała sobie spokój, układam życie od nowa .. Nie , teraz już koniec rozdział zamknięty nie pozwolę wdepnąć, w moje nowo ułozone życie.. Zapomniałam, chociaż nie do końca, ale widzę, że Ty już , nawet nie pamiętasz jak mam na imię.. To boli, bo w sercu zawsze, zostaje mała, iskra nadzieji , KIEDYŚ ZAPOMNIMY, DO KOŃCA . .
|
|
|
Jeszcze się we mnie zakochasz, nie dziś, nie jutro ale się zakochasz .
|
|
|
Teraz ja mam cholerną ochote zawrócić Ci w głowie, zakochać do szaleństwa, udawać że jestem przy Tobie, szeptać czułe slowa, wypisywać 1000 esemesów dziennie, życzyć Ci miłych snów , a na koniec kopnąć w dupe , i powiedzieć że było super.. Bo własnie, teraz ja się odwdzięczyłam .. a Ty , zostaniesz sam , z fajkami flaszką wódki i będziesz, pił bo wtedy zrozumiesz, że nie warto słuchać zazdrosnych kolegów, ale sam sobie zgotowałeś , taki los , dowidzenia .
|
|
|
Było minęło, racja.. Ale pamiętaj, miłość wraca
|
|
|
I wciąż mam nadzieję, że pewnego dnia przyjdziesz i powiesz PRZEPRASZAM, a ja złapie Cię za rękę i powiem WYBACZAM.!
|
|
|
To, że nie okazuję moich uczuć wobec Ciebie wcale nie znaczy że ich nie mam. Wręcz przeciwnie - przerastają mnie
|
|
|
On budował cały sens mojego życia, budził mnie pięknymi sms-ami, przytulał gorącymi ramionami, dawał najpiękniejsze róże, chciałam go mieć o jeden dzień mojego życia dłużej, na nim mogłam polegać, jemu powierzyć wszystko, bo wiedziałam że nie skończy się to szybko. Jednak się pomyliłam, inna zajęła moje miejsce, a ja nie uwierzę nigdy nikomu więcej .
|
|
|
Tak dokładnie to wszystko pamiętam, naprawdę te wszystkie sms-y, rozmowy, które miały zająć nam godzine góra dwie przedłużały się na całą noc, jak rano po długiej rozmowie wstawałaś taka obolała i śpiąca, bo nie spałaś całą noc? pamiętasz, ale uwielbiałaś to zawsze wstawałaś z radością w sercu i uśmiechem na ustach. Rano szybki prysznic, mocna kawa, zwykły niedbały kok, lekki makijaż by nie było widać że jesteś zmęczona, ubranie i wychodziłaś pełna szczęścia z domu, do szkoły? W szkole, zasypiałaś na lekcjach, ale koleżanki wciąż chciały byś opowiadała im jaki on jest, przecież One mogły by mieć kazdego, właśnie one mogły by mieć każdego, za to Ty miałaś tego jedynego.
|
|
|
Jego już nie ma i wolałabyś myśleć, że Ci się śnił.Teraz chcesz go z powrotem, a przecież był
|
|
|
To już jest koniec.. Koniec mojej walki o Ciebie. Już zapominam o tym co chciałam, aby się zmieniło.. Zaczynam wszystko olewać tak, jak tego chcesz... Dla Ciebie jestem nikim.. Zerem, pionkiem, który układasz w jakiejś grze.. Nie liczysz się z tym co czuję.. Nie liczysz się z żadnym moim słowem, które wypowiadam, a to cholernie boli, wiesz..? Ja w przeciwieństwie do Ciebie potrafię się chociaż przyznać do porażki. Potrafię wziąć odpowiedzialność za błędy, które kiedyś popełniłam i próbować coś odbudować, ale skoro Ty tego nie chcesz.. Ciągle mi wszystko utrudniasz i dajesz wyraźnie do zrozumienia, że nie znaczę nic w Twoim życiu.. To po co mam walczyć? Po co mam wierzyć w coś co nigdy nie nastąpi...? Zbyt wiele czasu na to wszystko straciłam. Za wiele sił w to włożyłam, a jeszcze więcej serca i uczuć, które poszły na marne. Tego już nie odzyskam, ale też nie mogę powiedzieć, że żałuję.. Bo gdybym żałowała... Wszystko co wtedy sobie obiecałam nie miałoby żadnego sensu..
|
|
|
nie zapomniałam .. nie przestałam kochać .. nie przestałam tęsknić i myśleć o tobie . i wcale się nie pogodziłam z myślą, że już nie wrócisz . i tylko jakoś dziwnie mi gdy widząc cię daleko gdzieś nadal czuję te motylki w brzuszku i łzy cisnące się do oczu . kocham cię wciąż .. tak bardzo mi ciebie brakuje .. nauczyłam się już udawać przed innymi, że nic do ciebie nie czuję . lecz w środku nic się nie zmieniło bo nadal jesteś najważniejszą osobą w moim życiu .
|
|
|
|