|
tusiavvv.moblo.pl
W tym momencie wszystko byłoby lepsze od milczenia.
|
|
|
W tym momencie wszystko byłoby lepsze od milczenia.
|
|
|
Któregoś dnia, ze złości zaczęła palić, tak zostało jej do dziś.
|
|
|
I spojrzysz mi w oczy i powiesz : przepraszam, wiem, że za późno zrozumiałem.
|
|
|
siedziałam na rozłożonym kocu trzymając w ręce ulubionego reddsa. na kolanach trzymałam laptopa z którego wydobywały się jakieś smętne kawałki. trzymałam głowę wysoko uniesioną do góry wpatrując się w gwiazdy i chmury, które co nieco przysłaniają dziś pełnię księżyca. mimo chłodu, który powodował dreszcze na moich plecach uśmiechnęłam się, a wtedy mignęło mi coś przed oczami. maleńkie, świecące tuż nad moją głową. - pierwsza gwiazda.. - wyszeptałam podnosząc puszkę do góry. - Twoje zdrowie skurwielu. - dokończyłam czując jak tęsknota rozrywa moje serce na strzępki.
|
|
|
chciałeś się związać ze mną na całe życie, prawda? przykro mi, ale nie dojrzałeś do tego. miłość to nie dodanie sobie z partnerem ''sweet foci'' na nk. miłość to coś więcej, kurwa !
|
|
|
nienawidzę, kiedy twoje ubrania przesiąknięte są dymem nikotynowym .
|
|
|
chciałabym, żebyś się najebał i powiedział co o mnie myślisz i co do mnie czujesz. w końcu po procentach mówi się to czego nie umie się powiedzieć na trzeźwo , czyż nie ?
|
|
|
dla ciebie to przecież udawana miłość ..
|
|
|
twoje słowa cholernie zabolały. poczułam, że straciłam wszystko .
|
|
|
poszłam w nasze miejsce. wszystkie wspomnienia stanęły mi przed oczami. tęskniłam. cholernie tęskniłam. łzy zaczęły spływać mi po policzkach. nie mogłam pogodzić się z faktem, że odszedłeś. że ciebie już nie ma. poświęciłam dla tej przyjaźni wszystko, nawet miłość, a ty od tak po prostu, zostawiłeś wszystko i zniknąłeś. stojąc na krawędzi przepaści krzyknęłam, że nie chce żyć, kiedy nagle podszedłeś do mnie, odciągnąłeś na bok i powiedziałeś, że tęskniłeś.
|
|
|
kiedy jemu zależy, to ja mam wyjebane, ale jak mi zaczyna zależeć, to okazuje się, że ma już inną .
|
|
|
i jeśli będzie taka potrzeba, zawalczę o ciebie .
|
|
|
|