|
tuscheshio.moblo.pl
Jest coś niesamowitego w byciu nie w humorze. Wiesz że jesteś wredna i źle ci z tym ale nie możesz się opanować.
|
|
|
Jest coś niesamowitego w byciu nie w humorze. Wiesz, że jesteś wredna i źle ci z tym, ale nie możesz się opanować.
|
|
|
Nauczyłam się już pić kawę bez mleka, herbatę bez cukru. Może najwyższa pora nauczyć się żyć bez Ciebie?
|
|
|
Uwielbiam to uczucie, kiedy pisząc z tobą uśmiecham się do ekranu.
|
|
|
I wracając nocą do domu.. patrząc na niebo, przed oczami mam gwiazdę. Tą co świeci najmocniej. tą,którą, Ty kiedys wybrałeś jako naszą . Tą o której, zawsze w nocy mi pisałeś. O której, juz nigdy nie napiszesz. / tuscheshio
|
|
|
Twoja siostra Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła, nie znamy jeszcze płci, więc ci nie powiem czy jesteś ciociom czy wujkiem.
Gorzej z twoim bratem Jankiem, zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć.
twoja mamusia Dusia.
PS chciałam ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam...
|
|
|
List blondynki:
Pisze do ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do ciebie pisze. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to daj mi znać, to go wyśle jeszcze raz. Pisze do ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać.
Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków zdarza się kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce, jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Pogoda nie jest najgorsza, w zeszłym tygodniu padało tylko 2 razy, za pierwszym razem 3 dni, a za drugim 4.Co do kurtki, którą chciałeś wujek Piotr powiedział, że jak ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni.
|
|
|
I pamiętam jak stałam na szkolnych wyjściowych schodach... miałam zamiar wyjść ze szkoły z myślą że Ciebie tu nie zobaczę bo odwołali Ci lekcje. Ubierałam kurtkę i podnosząc głowę go góry zobaczyłam że wchodzisz.. wydukałam 'cześć' odpowiadając Tobie. Ty mimo tak zajebiście szerokich schodów przeszedłeś tak blisko że otarłeś się o mnie. poczułam że nogi mi się uginają.. byłam tak zajebiście szczęśliwa że chociaż raz mogłam Ciebie dotkąć. mimo że przez kurtkę. Mimo że przypadkiem.
|
|
|
Potrzebuję wakacji, ciepłego wiatru i promieni słońca na pościeli.
Dobrej książki, śniadania do łóżka, wolnego czasu.
I trochę Ciebie.
|
|
|
ochanie ścięłam włosy, pora wymienić faceta.
|
|
|
To już rok a Ty nadal całujesz mnie tak jak robiłeś to po raz pierwszy, jakbyś odkrywał mnie kawałek po kawałku.
|
|
|
|