Kiedyś myślałam, że jesteś tym jedynym. Tą wielką, romantyczną i namiętną miłością z filmów. Myślałam, że nie przeżyłabym gdybyśmy się rozstali. Trwałam w tym myśleniu dwa lata. Pieprzone 24 miesiące. Teraz- kiedy siedzę sama na kanapie, malując pejzaż pięknego miasta ciągnącego się za moim wielkim oknem, paląc papierosa i pijąc tanie wino już wiem. Wiem, że to teraz jestem naprawdę szczęśliwa.
|