 |
szaleję na Twoim punkcie, mój mały cwaniaku
|
|
 |
w szkole był dzień sportu, olałeś mnie. miałeś w dupie, idealnie bawiłeś się z innymi. siedziałam z kumplem na ławce, zerkając co chwilę na Ciebie. po pewnej ciszy powiedział ''ale Ty wiesz, że lepszej dziewczyny od Ciebie nie znajdzie? Choćby szukał na końcu świata kurwa, lepszej nie ma..'' szkoda że to do Ciebie tak nie dociera...
|
|
 |
''wiesz, że on Cię kocha, prawda? to też dlatego powinnaś mieć uśmiech na twarzy. bo gdyby był obok to chciałby tylko Twojego uśmiechu. jemu wystarczy byś była nic więcej.''
|
|
 |
i wiesz co cwaniaczku?
nauczyłam się oddychać tlenem bez zapachu twoich perfum.
|
|
 |
do końca życia, będę szukać kogoś takiego jak Ty.
|
|
 |
przy Tobie godziny stawały się minutami. popołudnie cholernie szybko zmieniało się w nocną porę. witałeś mnie uściskiem ramion, odbierałeś możliwość racjonalnego myślenia.
|
|
 |
przeglądałam facebooka, zobaczyłam pewną ankietę w której pytali o największe marzenie, zaznaczyłeś że chciałbyś mieć prawdziwą miłość. a mówią że jesteś sukinsynem, który nie ma uczuć, mhm dziwne.
|
|
 |
siedzieliśmy wszyscy razem nad jeziorem, mrożąc intensywnie powieki od zachodu słońca, popijając piwem. siedziałam obok kumpla, po pewnej ciszy spytał jak tam z Tobą. lekko wyginając kąciki ust ku górze powiedziałam 'normalnie'. przybliżył się do mojego ciała szepcząc do ucha 'jebany, nie wie co traci'
|
|
 |
pamiętam nasze pierwsze rozmowy, matkę która patrzyła na mnie jak na idiotkę.
|
|
 |
Człowieku wciągasz bucha za buchem z ziomkami, popijając piwem. Zaczynasz mieć fazę, śmiejesz się z wszystkiego, po powrocie do domu zasypiasz w drzwiach, budzisz się na kacu z mdłościami i bólem głowy a ona siedzi godzinami i się zamartwia bo nie raczyłeś nawet odpisac na głupiego sms'a. / trzyminuty
|
|
|
|