|
try_to_love_me_.moblo.pl
dokładnie taka samo przeżyłam wczorajszą Wigilię . Świetnie piszesz
|
|
|
|
“Emocjonalna burza przeminęła, odzyskałam utracony spokój, pozostała jedynie wilgoć na policzkach po łzach, i taka.. pustka w sercu.”
|
|
|
|
to nie tak, że się poddałam. po prostu daję spokój, bo to nie ma żadnego sensu, a nie długo nie będzie miało znaczenia.
|
|
|
|
Siedziałam kolejny wieczór w pokoju z kubkiem gorącej herbaty,w dużym wełnianym swetrze i grubych skarpetach,zatapiając się w kolejnych minutach filmu,który ubóstwiam ponad wszystko.Nie chciałam nigdzie wychodzić,ani z nikim rozmawiać,chciałam odpocząć,choć podświadomie brakowało mi Jego głosu w słuchawce.Nagle odezwał się głos telefonu,zapatrzona w ekran nie chciałam przegapić najważniejszego momentu filmu,ale odebrałam.To był On.prosił żebym wyszła przed klatkę schodową,bo święty mikołaj postanowił mi coś dać pomimo że byłam niegrzeczna.Nie mogłam mu odmówić.Ten Jego szarmancki głos i cwaniacki śmiech sprawił,że w przeciągu minuty zbiegałam już po schodach na dół,łapiąc w ostatniej chwili szalik.Na ostatnim schodzie stanęłam z osłupienia i chwyciłam się za usta.W moich oczach roiło się od srebrnych łezek,które zaraz mimowolnie spłynęły mi po policzku.Stał zziębnięty na przed blokiem.Otaczał go napis wysypany z płatków róż na śniegu- 'KOCHAM'.|imagine.me.and.you
|
|
|
Pewnie w tej chwili 857346 ludzi na świecie ,
ucieka przed czymś ,panicznie się tego bojąc.
|
|
|
-Nienawidzę Cię..-Ale.. Dlaczego?
-Bo jesteś jedyną osobą, która może mnie zabić jednym słowem.
A nawet nie słowem, bo gestem. A nawet i nie gestem. Złym spojrzeniem,
uśmiechem do tej blondynki po drugiej stronie,
zamyśleniem o koleżance z klasy. Nienawidzę cię za to.
|
|
|
Czasami się zastanawiam, co byś zrobił,
gdybyś spotkał mnie poza szkołą? Gdybym przygnębiona wpadła na Ciebie?
spojrzała Ci w oczy? Albo lepiej ! Gdybyś zobaczył mnie szczęśliwą,
z jakimś cudownym uśmiechem na twarzy. Chciałbyś podejść,
a tu przybiegłby do mnie jakiś "on" i przytuliłby mnie.
Domyśliłbyś się, że ten uśmiech,
którym Ciebie n i g d y nie obdarzyłam, jest dla n i e g o.
Co byś czuł?
|
|
|
|