|
truskawkowe_usta.moblo.pl
Żałuję tego że lubię. Żałuję tego że wierzę. Żałuję tego że kocham. Żałuję tego że żyję. To wszystko przez Ciebie. Wciąż próbuję odważyć się na ten jedyny krok który
|
|
|
Żałuję tego, że lubię. Żałuję tego, że wierzę. Żałuję tego, że kocham. Żałuję tego, że żyję. To wszystko przez Ciebie. Wciąż próbuję odważyć się na ten jedyny krok, który dzieli mnie od końca problemów. Trzymam w ręku garście proszków. Trzymam nóż, tuż przy szyi. Stoję na krawędzi dachu. Przykładam sobie broń do skroni. Trzymam w ręce linę. Wciąż zastanawiam się, jak ze sobą skończyć. Jednak to przekracza moje możliwości i ze złością rzucam się na łóżko, płacząc przez Niego…
|
|
|
Ona mówiła: Kocham Cię… Krzyczała: Nie odchodź! Płakała: Proszę zostań ze mną, jesteś moim sercem ..Szeptała: Umrę…przecież nie można żyć…bez serca… A on:odwrócił się i odszedł. Kilka dni później przeczytał na klepsydrze: Ona mówiła: A on jej nie słuchał .Krzyczała: A on nie reagował .Płakała: A on nie widział jej łez ..Szeptała: A on po prostu odszedł …Umarła… Stwierdzono brak serca! W jego oczach pojawiły się łzy. On mówił: Wróć.Krzyczał: Przepraszam.. Płakał: Proszę wróć, wszystko naprawie ..Szeptał: Kocham Cię… Lecz ona już go nie słyszała …ODESZŁA…
|
|
|
Dziwne uczucie, gdy siedząc w domu, przy pięknej pogodzie za oknem przeglądam swoją listę kontaktów w komórce i dochodzę do wniosku, że nie ma osoby z którą chciałabym w tej chwili spędzić czas. Kiedyś były takie osoby. Odeszły. W środku mam pustkę. Nawet nie robi mi się smutno, że kolejny raz będę musiała być sama. To już codzienność.
|
|
|
Siedząc na ławce i patrząc w gwiazdy, podchodzi do Nas mała dziewczynka i pyta się mojego chłopaka ` to jest Twoja księżniczka ♥ .?
|
|
|
Marzenia jak bańka mydlana…
Męczą mnie wieczorem… no i trochę z rana…
|
|
|
weź mnie za rękę, zaprowadź mnie do hipermarketu, oprzyj o półkę z chipsami i zacznij całować bez opamiętania!
|
|
|
Uprawiajmy miłość długimi dotykami, krótkimi oddechami i nieskończonym spełnieniem.
|
|
|
gdy odpłynę w marzeniach to tęsknie za tym co było . ale teraz i tak bym nie chciała niczego zmienić .
|
|
|
stan, w którym mówisz ‚głupku’, a myślisz ‚ Boże, jak ja go kocham.’ ♥
|
|
|
Co z tego, że co drugi chłopak, którego mijam
na ulicy ma śliczny uśmiech? Co z tego, że co
drugi ma takie śliczne świecące oczy? Co z
tego, że co drugi śmiało mógłby mi zawrócić
w głowie? Co z tego, że mogłabym się w
którymś z nich szczęśliwie zakochać? Co z
tego, skoro żaden z nich i tak nie będzie
Tobą?
|
|
|
szczerze.? nienawidzę wysłuchać, że zasługuje
na innego, lepszego... chcę Jego..
|
|
|
Ile razy muszę mówić Ci powtarzać to samo
Kocham tylko Ciebie kocham twój umysł i
ciało.
|
|
|
|