|
truskaveczka.moblo.pl
potrzebuje wiosny czegoś nowego ta zima mnie zabija ...
|
|
|
potrzebuje wiosny czegoś nowego , ta zima mnie zabija ...
|
|
|
coś było coś się skończyło , tego już nie będzie, być może to będzie początek czegoś nowego , czegoś lepszego , jedno jest pewne nas już nie będzie ... :|
|
|
|
było tak pięknie i się skończyło , dziekuję skarbie za całe 10 miesięcy bez 6 dni , dziękuję za każdy dzien , za każdą minutę razem , za każdą łze za Tobą i przez Ciebie , za wszystko skarbieee :*:*:*
|
|
|
i znów to samo , co jakiś czas ten sam schemat wkółko gna ... || truskaveczka
|
|
|
|
nie chcę mi się spać, stać, chlać, siedzieć, leżeć, być, śnic, nie chcę dłużej tak żyć. chcę być przy tobie, być dla ciebie wszystkim i dawać wszystko, chcę zawsze być blisko. czy wymagam wiele? zbyt wiele?
|
|
|
Podnieśmy szklanki w górę, wypijmy za nieodwzajemnioną miłość, za zranione uczucia, za te puste panny, które odbierały nam facetów, za niespełnione marzenia, za chore ambicje, za wylane łzy, za nieprzespane noce, za każdy rozmazany tusz, za wszystkie bezsensowne godziny czekania. Wypijmy za to i pokażmy, że mimo wszystko dałyśmy radę. !!!!!!!!!!!
|
|
|
Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Rozumiesz mnie? NIGDY. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego Twojego dnia, każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest miłość.
|
|
|
|
co to jest miłość? miłośc jest wtedy kiedy ktoś łamie Ci serce, a najbardziej zadziwiająca rzeczą jest to,że ciągle go kochasz każdym złamanym kawałkiem
|
|
|
|
Wiesz jaki był? Siedział z kumplami i w dupie miał inne laski. Sam mówił, że żadna nie wpadła mu w oko, że wszystkie były tak samo mdłe i cholernie do siebie podobne. Żył swoim życiem, swoimi znajomymi, swoimi sprawami. Potem pojawiłam się ja i stwierdził,że to wszystko przez mój rzekomy urok,bo się fajnie śmieję, bo jestem dziewczyną, z którą można pogadać o wszystkim i tylko moje oczy są warte zapamiętania. Ciągle przypomina mi, że to ja jestem tym wyjątkiem, dla którego warto było zerwać z poprzednim życiem. /esperer
|
|
|
|