|
traszkaa.moblo.pl
Najbardziej wkurwiająca rzecz na świecie? Kiedy śpisz sobie w najlepsze a od 2 w nocy pies twojego chłopaka systematycznie co 20 minut przychodzi i mlaszcze ci nad uch
|
|
|
Najbardziej wkurwiająca rzecz na świecie? Kiedy śpisz sobie w najlepsze, a od 2 w nocy pies twojego chłopaka systematycznie co 20 minut przychodzi i mlaszcze ci nad uchem :|
|
|
|
zaakceptowała Cię moja przyjaciółka. więc jest to twoja pierwsza i ostatnia szansa
|
|
|
Gdy jest jesień pod grubymi swetrami mogę chować siniaki,które pojawiają się na moim ciele od Twoich szarpnięć i popychań,które zawsze zakańczasz słowami 'kocham cię i wybacz mi ostatni raz'
|
|
|
Nigdy nie mów do mnie słowa 'potem', bo odbieram to tak samo jak 'nigdy'.
|
|
|
Przez to że nigdy nie zdradziles mojego zaufania jestem tak obłędnie podejrzliwa, że najchętniej założyłabym Ci kamerkę w komputerze, podsłuch w telefonie a szpiega schowała pod łóżkiem. Wybacz nie ufam facetom którym przez dwa lata udalo sie ukryc swoje grzeszki. Święci żyją tylko w niebie.
|
|
|
Najgorsza jest niewiedza, bo ona budzi wyobraźnię, i to zawsze w złym kierunku, bardzo często zupełnie błędnym.
|
|
|
Myślę, że człowiek stanowczo za rzadko siada obok fontanny i rozmawia sam ze sobą. To żadna sztuka pogadać w towarzystwie, dopiero zmusić siebie do rozmowy ze sobą - to jest coś.
|
|
|
Widziałeś jak płaczę i nic z tym nie zrobiłeś, więc błagam. Nie pierdol mi tutaj o przyjaźni, bo to nie ty zbierałeś mnie z podłogi gdy nie mogłam ogarnąć życia
|
|
|
Zorientujesz się, że lubisz go bardziej niż trochę wtedy gdy on poprosi koleżankę o zadanie domowe do odpisania, a ty odbierzesz to jako subtelny sposób podrywu, i przypadkiem zepchniesz ją ze schodów. A pewność zdobędziesz wtedy gdy wylądujesz za kratkami za umyślne spowodowanie śmierci pewnej blond dziuni.
|
|
|
To ten rodzaj miłości, w której zabiłabyś każdą, która się do niego zbliżyła, ale sama nie zrobisz nic by wasze relacje pogłębić.
|
|
|
Nie mogę mieć mu za złe, że jego serce przestało bić synchronicznie z moim. Nie odszedł do innej, po prostu odszedł do swojego świata. Od początku mówił 'trudno mnie kochać'.
|
|
|
|
I w końcu zauważasz, że gdzieś zabrakło ci już na niego czasu. Łapiesz się na tym, że oglądasz tyłki innych chłopaków, zasypiasz myśląc o nowych butach. Potrafisz zostawić telefon w domu, i wyjść na imprezę nie czując głupiej pustki "a może jednak dziś..". Nie przeszkadza ci gdy jakiś nieznany facet prosi o numer. Na nowo potrafisz rozmawiać na błahe tematy, a jego zdjęcie ustawione na biurku po prostu mijasz zapominając, że w ogóle tam stoi. Twoje serce odmówiło pracy, przestało kochać. / esperer
|
|
|
|