|
toskaa7.moblo.pl
Kocham Cię jak się uśmiechasz. A jak płaczę to już nie?
|
|
|
- Kocham Cię, jak się uśmiechasz. - A jak płaczę to już nie?
|
|
|
Zgubiłam się. Wczoraj kochał, dzisiaj nie kocha.
|
|
|
Królowa jest tylko jedna do kwadratu nieskończoności.
|
|
|
' Czas poplątał kroki, jest łagodny i beztroski, ma zielone kocie oczy. Tak samo jak Ty. '
|
|
|
I nie opowiem Ci, jak po kilku latach ocknęłam się z ręką w nocniku, patrząc w ukochane oczy uwielbionemu człowiekowi, z tyłu głowy słysząc głos: to nie ten, nie ten, nie ten.
|
|
|
Kontaktowa, grzeczna, układna. . . A w duszy stado nietoperzy.
|
|
|
Jeśli będę miała kiedyś dom i w domu tym nie będzie kota, to ja nie chcę tego domu.
|
|
|
' A jak już jesteśmy przy ochronie, to ja dam Ci podarek. Kotka. Będziesz Go karmił, czesał i codziennie głaskał, bo Kotek to bardzo lubi. Za to jak ktoś przyjdzie ciemną nocką, żeby Ci poderżnąć gardło, to Kotek go zeżre. '
|
|
|
' Wolę niepewność z Tobą niż pewność z kimkolwiek innym. '
|
|
|
- Nie płacz. - Bez niego nie przestanę - usłyszałam z ust przyjaciółki, jednak przeżywszy wcześniej wiele podobnych sytuacji, ujrzałam zdesperowaną dziewczynę. - Gdyby Cię kochał. . . - nie pozwoliła mi skończyć. - Kocha mnie! - Nie kocha. - Dlaczego tak sądzisz? - Gdyby Cię kochał, wiedziałby, gdzie jesteś. Gdyby Cię kochał, poruszyłby niebo i ziemię. - Może naprawdę nie może tu być, skąd Ty to możesz wiedzieć?! - A który to już raz nie może zadzwonić, coś mu wypadło lub zapomniał? - Ale. . . - umilkła. Co mogła dodać? Była taka jak każda inna. Powierzyła swoje życie mężczyźnie, zrobiła podstawowy błąd. I dlaczego miał się starać, cokolwiek dać jej od siebie? Miał jej miłość. Nie uprzedziła go, że oczekuje czegoś w zamian. Mężczyźni nie są domyślni. I Ty, tak Ty, jesteś kolejną tą, która naiwnie ufa, że znalazła kogoś wyjątkowego, czego ten ktoś nawet nie stara się potwierdzić czynem. To nie jest ani żałosne, ani śmieszne. To prawdziwe, a przez to okrutne.
|
|
|
Nie jestem sobą, gdy boję się samotności.
|
|
|
Ludzie kierują się stereotypami. Gdybym była raperką w martensach lub punkiem w najkach, niewielu traktowałoby poważnie moją muzykę. I mnie.
|
|
|
|