|
toniemaznaczenia.moblo.pl
Prędzej niż jaranie raczej rzucę oddychanie.
|
|
|
Prędzej niż jaranie, raczej rzucę oddychanie.
|
|
|
życie jest za krótkie więc spowalniam je jointami. [QLOP]
|
|
|
Nie, nie jestem młody, mam duszne, zbyt puste wieczory i nie usnę zdrowy, kolejny na kartce ustęp. Wybuchnę i będę miał ten burdel z głowy, nie jestem życiowy, tak często wrogi. Przez to znajomi niegotowi do pomocy, po co mi oni? W razie "W", mam złoty strzał w apteczce. To lepsze niż ten reakcji brak, pewnie, że lepsze. Nie chcę braw, więcej ciszy, w tej dziczy prawie sam, daj mi znak, uciekniemy tam, nie znajdą nas. Wiem, że się boisz, ja też. Ucieczka zawsze boli, gotowy do drogi, idę, najwyżej dogonisz mnie [MAM NA IMIĘ ALEKSANDER]
|
|
|
Ciągle patrzą mi na ręce - mówię "nie". Nieustające pretensje - mówię, mówię "pierdol się!" [MAM NA IMIĘ ALEKSANDER]
|
|
|
Ufam tylko słowom, ludzie zawodzą, nie wiem czy im zaufam znowu. [TMK AKA PIEKIELNY]
|
|
|
Jest w tym chemia, chociaż nie jestem chemikiem, tworzę mikstury na przemian rzucając słowem - składnikiem. [TMK AKA PIEKIELNY]
|
|
|
Co Ty sikso wiesz o mnie? Widziałaś mnie gdzieś między szkołą a domem, między prawdą, a Bogiem. Nie mówię o sobie, byle osobie, szczerze, więc skąd bierzesz te telenowele? Nie wiem. Nie potrzebuje wiele by wylecieć z mordą na Ciebie. Nic nie wiesz, a mówisz gdzie, co, z kim dzielę. To twój sport, olej go, proszę, tak będzie lepiej, bo za którymś razem mi albo komuś odjebie. Słowa bywają zbyt ciężkie, nie zdziw się gdy ktoś zawiśnie przez zwykłe brednie. Wiedz, że jeśli już do ust ktoś wkłada lufę
to za zimny spust ciągną bliscy ludzie [MAM NA IMIĘ ALEKSANDER]
|
|
|
Nie pytaj więcej co u mnie, bo mogę cię rozczarować, nie jest dobrze, chociaż wmawiam to sobie co dnia i wiesz w dzień nawet w to wierze, wtedy lepiej jest. Skoro innych umiem nabrać to dlaczego siebie nie? Uśmiech wymuszany zawsze, gdy mama o niego prosi. Gdyby wiedziała co we mnie, mogłaby się zastanowić, bo noszę pokłady gniewu, rozczarowań i emocji. [DEDO]
|
|
|
Znów nie śpię, bo z Tobą piszę, jak nie pisze to też nie śpię, bo albo o Tobie myślę, albo widzę Ciebie we śnie. [TMK aka Piekielny]
|
|
|
Oddać Ci serce wraz z nim moją duszę i w końcu przestać myśleć, że któreś z nas może tu umrzeć... [BLIZNA]
|
|
|
Dotrzymaj mi kroku jak zawsze muzyko, w świecie pełnym pokus, gdzie nic nie ma za freeko. [TMK aka Piekielny]
|
|
|
Sprawiała wrażenie stęsknionej osoby i nawet rozmazany tusz nie podważał jej urody. Było dość chłodno ja usiadłem tuż obok i ciężko było mi wydusić jakiekolwiek słowo. Ona mówi `bądź sobą`, od razu poczułem ulgę, spytałem `co tu robisz i co może być tak smutne?`. Spojrzała na mnie i powiedziała `dziękuję`. Chwila ciszy, bo zupełnie kurwa nic tu nie rozumiem. `Za co dziękujesz, proszę powiedź chociaż słowo`, `Dziękuję, że jesteś sobą, jesteś tuż obok.` [ZIARECKI]
|
|
|
|